Getty Images / Marcio Machado/Eurasia Sport Images / sport.es / Na zdjęciu: Robert Lewandowski, na małym zdjęciu: Lewandowski na okładce katalońskiego

"Ostateczna decyzja". Katalońska gazeta podaje nowe wieści o Lewandowskim

Karol Wasiek

Kataloński "Sport" informuje, że już wkrótce Robert Lewandowski spotka się z władzami Bayernu, by porozmawiać o wspólnej przyszłości. Na tę decyzję czeka FC Barcelona, która nie ma żadnego porozumienia z piłkarzem.

"Barcelona wie, że Polak jest chętny do podpisania kontraktu, ale nie rozpocznie rozmów, dopóki nie wyjaśni się jego przyszłość w Bayernie" - czytamy w dużym artykule na temat Roberta Lewandowskiego w katalońskim "Sporcie".

Napastnik nadal nie przedłużył kontraktu z Bayernem Monachium i za niespełna półtora roku będzie mógł odejść na zasadzie transferu bezgotówkowego.

Niemcy chcą oczywiście kontynuować z nim współpracę, ale jak na razie strony nie są w stanie osiągnąć porozumienia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje 

"Najbliższe tygodnie będą decydujące. Robert Lewandowski spotka się z władzami Bayernu, by porozmawiać o wspólnej przyszłości. Można usłyszeć, że jego relacje z klubem są zimne. Zaczęło się to w styczniu, gdy piłkarz odrzucał propozycje przedłużenia umowy. FC Barcelona czeka na rozwój wydarzeń" - informują Hiszpanie, którzy też donoszą o tym, iż kataloński klub nie ma żadnego porozumienia z polskim napastnikiem.

Dziennikarze "Sportu" są przekonani, że Barcelona potrzebuje lidera z prawdziwego zdarzenia, który pociągnie zespół do wielkich sukcesów. Hiszpanie piszą, że to może być "owocne małżeństwo".

"Barcelona potrzebuje piłkarza światowego formatu, który strzela gole, który umieści zespół na pozycji lidera i pozwoli mu na zdobywanie tytułów w ciągu najbliższych trzech lat" - czytamy.

Są dwa możliwe warianty: Bayern porozumiewa się z Lewandowskim i cała telenowela się kończy, jak to się stało z Salahem i Liverpoolem, albo... wszystko wybucha. Wtedy Bayern zrobi wszystko, by latem go sprzedać i zarobić na nim pieniądze. Klub z Katalonii jest na to gotowy, choć ma też alternatywę w postaci Erlinga Haalanda.

Ale to jest... najdroższa opcją dla Barcy. "Marca" informuje, że klub na całą transakcję potrzebowałaby 250 mln euro. Mowa tutaj o kwocie transferu, wynagrodzeniu dla piłkarza oraz prowizji dla Mino Raioli, menedżera zawodnika.

Najbliższe tygodnie będą decydujące ws. przyszłości Roberta Lewandowskiego.

Czytaj także:
Prezes Bayernu skomentował transferowe plotki ws. Lewandowskiego
Lewandowski w Barcelonie? Po tej wypowiedzi wydaje się to mało realne
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl