Ostatnia szansa Lwów i Zebr na odrobienie strat - zapowiedź rewanżowych meczów ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów

Paweł Nowakowski

Przed nami niezwykle istotne rozstrzygnięcia w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych. W najbliższy weekend poznamy uczestników Final Four. Pewnymi udziału w tym turnieju są zespoły Renovalii Ciudad Real i HSV Hamburg. Z kolei dwubramkową stratę z pierwszego meczu będą starali się odrobić przedstawiciele Bundesligi: Rhein-Neckar Löwen i THW Kiel.

Rewanżową rundę ćwierćfinałowych meczów Ligi Mistrzów zainauguruje pojedynek Chekhovskie Medvedi - HSV Hamburg. Nie ma co ukrywać - losy awansu rozstrzygnęły się już przed tygodniem. Choć sport jest pełen niespodzianek, konia z rzędem temu kto wierzy jeszcze w awans mistrzów Rosji do Final Four... Na tym poziomie odrobienie czternastu bramek straty jest po prostu niemożliwe. Mecz ten jest jednak niezwykle ważny dla podopiecznych Vladimira Maximova, którzy przed własną publicznością zrobią wszystko, by zmazać plamę i odzyskać utraconą reputację. HSV Hamburg Marcina i Krzysztofa Lijewskich nie zamierza jednak lekceważyć rywala, pomimo korzystnego położenia.

Ciężkie zadanie czeka z kolei Rhein-Neckar Löwen. Najbardziej "polski" zespół, w którym występuje trójka Polaków: Sławomir Szmal, Grzegorz Tkaczyk i Karol Bielecki, rozegra wyjazdowe spotkanie z Montpellier Agglomeration. Szkoleniowiec Lwów - Gudmundur Gudmundsson ma o czym myśleć. Nie dość, że jego podopieczni muszą odrobić dwubramkową stratę, to w tej arcyważnej potyczce będą musieli sobie radzić bez dwóch kluczowych graczy. Przed drużyną z Bundesligi stoi ciężkie zadanie, jeśli jednak RNL marzy o awansie do Final Four - musi stawić czoła wszelkim przeciwnościom losu.

Pewni występu w Final Four mogą być również wciąż aktualni mistrzowie Hiszpanii - Renovalia Ciudad Real. Ekipa z regionu Kastylii-La Manchy w pierwszym meczu upokorzyła Flensburg 38:24, czyniąc to na terytorium rywala. Zważywszy na fakt, że podopieczni Talanta Dujshebaeva w tych rozgrywkach ostatni raz we własnej hali przegrali... 4 maja 2008 roku, ciężko upatrywać jakichkolwiek szans dla Wikingów. W dodatku zespół Mariusza Jurkiewicza jest od pewnego czasu w wybornej dyspozycji, czego na własnej skórze doświadczyła w tym tygodniu Barcelona.

Ukoronowaniem tej rundy najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek w Europie będzie starcie gigantów: THW Kiel - FC Barcelona Borges. Jeden z ubiegłorocznych finalistów będzie musiał pożegnać się z Champions League już w ćwierćfinale. Na chwilę obecną bliżej tego są szczypiorniści THW Kiel. Zebry w stolicy Katalonii przegrały, jednak tylko różnicą dwóch bramek, co nie stawia ich na straconej pozycji. Barcelona, podrażniona ligową porażką z odwiecznym rywalem, z pewnością będzie mieć się na baczności, również dlatego, że podopieczni Alfreda Gislasona mają nikłe szanse na obronę mistrzostwa Niemiec. Dlatego też za wszelką cenę będą chcieli swoim kibicom wynagrodzić to niepowodzenie sukcesem w europejskich pucharach...

14082010PD_001.JPG
Czy Barcelonie uda się obronić skromną zaliczkę z pierwszego meczu?

Plan rewanżowych meczów ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów: (w nawiasie wynik z pierwszego meczu)

30.04.2011
Chekhovskie Medvedi - HSV Hamburg godz. 15:30 (24:38)
Montpellier Agglomeration - Rhein-Neckar Löwen godz. 17:00 (29:27)

01.05.2011
Renovalia Ciudad Real - SG Flensburg-Handewitt godz. 17:00 (38:24)
THW Kiel - FC Barcelona Borges godz. 18:30 (25:27)

Wyniki wszystkich spotkań Ligi Mistrzów będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

< Przejdź na wp.pl