"Gołota" wraca do rodzinnego Ostrowa
- Wierzę, że wygramy to spotkanie - mówi przed wyjazdowym meczem z Ostrovią bramkarz ŚKPR-u Świdnica, Bartłomiej Pawlak.
Sobotni pojedynek w grupie B I ligi ma szalenie istotne znaczenie dla obu drużyn. I Ostrovia Ostrów Wlkp. i ŚKPR Świdnica walczą o utrzymanie, a punkty zdobywane w takich meczach mają podwójną wartość. W ostatnich tygodniach lepiej spisuje się Ostrovia, która wygrała trzy mecze z rzędu.
Bramkarz ŚKPR-u Bartłomiej Pawlak przewiduje jednak, że seria ostrowian skończy się na meczu z jego zespołem. - Wierzę, że wygramy to spotkanie. Zrobię wszystko by tak się stało. Innej możliwości nie biorę pod uwagę - odważnie zapowiada popularny "Gołota". Mecz z Ostrovią będzie dla niego wyjątkowy. - Wychowałem się w Ostrowie i tam uczyłem się grać w piłkę ręczną. Powrót w rodzinne strony i gra w mojej starej hali bardzo mocno mnie mobilizuje. Chcę pokazać się z jak najlepszej strony i przypomnieć tamtejszym trenerom - tłumaczy zawodnik.