Utrzymały poziom, ale perspektywy są kiepskie - podsumowanie sezonu w wykonaniu Olimpii-Beskidu Nowy Sącz

Krzysztof Niedzielan

Sądeczanki powtórzyły swój wynik z poprzedniego sezonu i zajęły ósme miejsce w PGNiG Superlidze. Pewnie utrzymały się w elicie, ale nie wiadomo czy klub będzie dalej funkcjonował.

Przed sezonem

Jeszcze przed zakończeniem poprzednich rozgrywek było wiadomo, że z zespołu odejdzie do Ruchu Chorzów rozgrywająca Agnieszka Podrygała. W tym samym kierunku podążyła bramkarka Paulina Kozieł i trener Zdzisław Wąs. Z Olimpią-Beskidem pożegnała się też białoruska rozgrywająca Viktoryia Panasiuk.

Ruchy transferowe były też w drugą stronę. Ekipę z południa Polski wzmocniły byłe zawodniczki KSS-u Kielce, bramkarka Marta Wawrzynkowska i rozgrywająca Karolina Olszowa. Ponadto do drużyny dołączyły występująca na rozegraniu Olga Figiel z KPR-u Jelenia Góra i skrzydłowa Paulina Masna pozyskana z AZS-u AWF Warszawa.

Władze sądeckiego klubu miały duże apetyty na poprawienie ósmej pozycji zajętej w debiutanckim sezonie. Celem było nie tylko utrzymanie. - Liczę na to, że będziemy w środku tabeli - mówił na naszych łamach prezes Wiesław Rutkowski. Zespół przystąpił do rozgrywek PGNiG Superligi, choć możliwości finansowe nie pozwoliły na zbudowanie zbyt liczebnej kadry. Ta u progu sezonu liczyła 4 bramkarki i 10 zawodniczek z pola.

Runda pierwsza

Podopieczne Lucyny Zygmunt nieźle rozpoczęły sezon. Pokonały Firmus AZS Koszalin i Pogoń Baltica Szczecin, ale zanotowały też trzy porażki. Jeszcze przed piątą serią spotkań Olimpia-Beskid zakontraktowała doświadczoną Katarinę Dubajovą, najskuteczniejszą strzelczynię w historii reprezentacji Słowacji. Wzmocnienie rozegrania okazało się strzałem w dziesiątkę, choć debiut przypadł akurat na jeden z najsłabszych meczów w sezonie, przegrany 22:36 ze Startem Elbląg. Potem jednak 35-letnia szczypiornistka stała się kluczową postacią swojego zespołu. Najlepszym przykładem było 17 bramek rzuconych w wygranym, wyjazdowym starciu z KPR-em Ruch Chorzów. Wspaniałe występy na polskich parkietach zaowocowały powrotem do drużyny narodowej.

Na półmetku rozgrywek zespół z Nowego Sącza miał przyzwoity bilans 5 zwycięstw i pięciu porażek. Kapitał 10 punktów dawał duże nadzieje na to, że dalsza walka o ósemkę zakończy się sukcesem.

Katarina Dubajova przeżywała w Polsce kolejną młodość
Runda druga

Rozpoczęło się od prawdziwej huśtawki nastrojów, bo do 16. kolejki Olimpia-Beskid na przemian przegrywała i wygrywała swoje mecze. Właśnie od tej serii spotkań rozpoczęła się też seria trzech porażek, kolejno ze Startem Elbląg, MKS-em Selgros Lublin i z SPR-em Olkusz. Po wyjazdowej potyczce zawodniczki wylądowały na dywaniku u prezesa. - Przeprowadziliśmy stanowcze rozmowy z dziewczynami, bo nasze oczekiwania są wyższe. Szczególnie nie podobała się nam gra zespołu w Olkuszu. Rywalki w przeciwieństwie do nas, zagrały z wielkim zaangażowaniem - twierdził Wiesław Rutkowski.

Taki wstrząs przyniósł efekt, bo zawodniczki z południa Polski zdobyły jeszcze 4 punkty i z siódmej pozycji awansowały do fazy pucharowej.

[nextpage]


Faza play-off

Ta część sezonu przebiegała podobnie, jak w sezonie 2012/2013. Zespół z Nowego Sącza przystąpił z nieco wyższego pułapu, bo rok wcześniej zajął ósme miejsce w rundzie zasadniczej, ale trudno było liczyć na wyeliminowanie KGHM Metraco Zagłębia Lubin. - Pokonanie tego rywala graniczy z cudem, ale te czasami się zdarzają - nie traciła nadziei trenerka Zygmunt i częściowo miała rację.

Podopieczne Bożena Karkut wygrały pierwszą potyczkę i przyjechały do Nowego Sącza, by dopełnić formalności. Srogo się zawiodły, przegrały 27:28 i rywalizacja powróciła do Lubina. Tam Olimpia dostała srogie baty, a mecz numer trzy skończył się zwycięstwem Zagłębia 33:15. Sądeczankom pozostała walka o piątą lokatę.

Na drodze do największego sukcesu w historii klubu stanęła Energa AZS Koszalin. W Nowym Sączu gospodynie prowadziły już sześcioma bramkami, by zwyciężyć tylko jedną. W rewanżu o dwa gole lepsze były rywalki, które jednym punktem wygrały rywalizację. - Tak na chłodno mogę powiedzieć, że kluczowe znaczenie miała nasza bardzo krótka ławka. Liczebność kadry nie pozwoliła wypracować wystarczającej przewagi w pierwszym meczu, takiej pozwalającej na spokojniejszą grę w Koszalinie. W pewnym momencie zabrakło sił - tłumaczyła Lucyna Zygmunt. Jej drużyna grała już wtedy bez kontuzjowanych Anny Maślanki i Małgorzaty Rączki, więc pole manewru było mocno ograniczone. Nie licząc bramkarek, do dyspozycji było tylko osiem zawodniczek.

Olimpia chciała powalczyć o siódmą lokatę i po meczu w Piotrkowie Trybunalskim sprawa była otwarta po remisie 25:25. W rewanżowej potyczce o dwa oczka lepsza była Piotrcovia, więc Góralki musiały zadowolić się ósmą lokatą na zakończenie sezonu. Tym samym powtórzyły osiągnięcie z poprzednich rozgrywek.

Czy zobaczymy jeszcze radujące się sądeczanki w PGNiG Superlidze?
Przyszłość

Niestety ta nie kształtuje się w kolorowych barwach. Klub nie ma sponsorów, którzy wykładają pokaźne sumy, a dotacje miejskie nie zaspokajają potrzeb. Na dniach może się okazać, że drużyna nie zagra już w PGNiG Superlidze, a zawodniczki rozjadą się po Polsce. Ofert nie brakuje.

Kluczowa postać:

Ponownie siłą Olimpii-Beskidu była wyrównana drużyna, zaciekle walcząca o każdy centymetr parkietu. W szeregach zespołu pojawiła się Katarina Dubajova, którą można śmiało uznać za największą gwiazdę. Swoje wielkie umiejętności potwierdziła też powoływana do reprezentacji Polski skrzydłowa Joanna Gadzina, a ogromną wartość wnosiła do zespołu także kołowa i kapitan Kamila Szczecina. Dużym talentem dysponuje także Karolina Płachta, mająca jednak wahania formy. Progres zrobiła również inna rozgrywająca Anna Maślanka. Warto też zwrócić uwagę na młode bramkarki Karolinę Szczurek i Aleksandrę Sach mocno depczące po piętach Marcie Wawrzynkowskiej, będącej numerem jeden.

Kto zawiódł:

Oczywiście można rozpatrywać grę poszczególnych zawodniczek. Znajdą się osoby narzekające na ofensywną grę Olgi Figiel, która jednak miała wielki wkład i zaangażowanie w grę obronną. Więcej można było oczekiwać po bardzo zdolnej Karolinie Olszowej, mającej problemy z pokazaniem pełni swoich umiejętności podczas meczów.

Dwa sezony spędzone w PGNiG Superlidze, wiele emocji i radości przeżywanych przez kibiców w Nowym Sączu - to wszystko nie będzie miało żadnego znaczenia, jeśli sprawdzi się czarny scenariusz. Działalność wszystkich ludzi odpowiedzialnych za funkcjonowanie Miejskiego Klubu Sportowego Olimpia-Beskid Nowy Sącz będzie można podsumować mianem największego zawodu, jeśli sezon 2013/2014 okaże się ostatnim w ligowej elicie.

Statystyki

Klub: MKS Olimpia-Beskid Nowy Sącz
Lokata: 8 (w sezonie zasadniczym siódme miejsce)
Bilans: 27 meczów, 10 zwycięstw, 2 remisy, 15 porażek
Bramki: 718:772

Najwyższe zwycięstwo:
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - SPR Olkusz 36:20

Najwyższa porażka:
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 33:15

Tak grała Olimpia-Beskid Nowy Sącz w sezonie 2013/2014:

Faza zasadnicza:
1. kolejka: Olimpia-Beskid Nowy Sącz - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 20:28
2. kolejka: Firmus AZS Politechnika Koszalińska - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 23:29
3. kolejka: Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Pogoń Baltica Szczecin 27:26
4. kolejka: KPR Jelenia Góra - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 30:27
5. kolejka: Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Start Elbląg 22:36
6. kolejka: Pauza
7. kolejka: Olimpia-Beskid Nowy Sącz - MKS Lublin 27:29
8. kolejka: Olimpia-Beskid Nowy Sącz - SPR Olkusz 36:20
9. kolejka: KPR Ruch Chorzów - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 29:34
10. kolejka: Olimpia-Beskid Nowy Sącz - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 27:22
11. kolejka: Vistal Gdynia - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 24:19
12. kolejka: KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 27:22
13. kolejka: Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Energa AZS Koszalin 30:24
14. kolejka: Pogoń Baltica Szczecin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 33:26
15. kolejka: KPR Jelenia Góra - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 35:27
16. kolejka: Start Elbląg - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 36:26
17. kolejka: Pauza
18. kolejka: MKS Selgros Lublin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 34:24
19. kolejka: SPR Olkusz - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 25:21
20. kolejka: Olimpia-Beskid Nowy Sącz - KPR Ruch Chorzów 32:29
21. kolejka: Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 29:29
22. kolejka: Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Vistal Gdynia 21:29

Play-off:

Ćwierćfinał:
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 33:25
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 28:27
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 33:15

O piąte miejsce:

Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Energa AZS Koszalin 30:29
Energa AZS Koszalin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 32:30

O siódme miejsce:

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 25:25
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 31:33

Puchar Polski
:

1/8 finału: Olimpia-Beskid Nowy Sącz - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 28:41

Statystyki zawodniczek

Zawodniczka Mecze Bramki Średnia
Katarina Dubajova 23 181 7,87
Joanna Gadzina 27 118 4,37
Kamila Szczecina 25 95 3,80
Karolina Płachta 27 84 3,11
Anna Maślanka 23 62 2,70
Karolina Olszowa 27 45 1,67
Olga Figiel 26 42 1,62
Agnieszka Leśniak 22 33 1,5
Małgorzata Rączka 22 23 1,04
Żaneta Moskal 2 0 0
Marta Wawrzynkowska 27 0 0
Karolina Szczurek 25 0 0
Aleksandra Sach 23 0 0
Magdalena Nosal 4 0 0

    


< Przejdź na wp.pl