Szczypiornistki rozpoczną ligowe zmagania - zapowiedź 1. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Łukasz Wojtczak

Przed nami inauguracyjna kolejka PGNiG Superligi Kobiet sezonu 2014/2015. Która drużyna udanie rozpocznie ligowe zmagania? Kilka spotkań zapowiada się bardzo interesująco.

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Aussie Sylex Sambor Tczew / 03.09, g. 17.30

Pojedynek lubinianek z zespołem beniaminka śmiało można określić starciem Dawida z Goliatem. Na przeciw siebie staną wicemistrzynie Polski oraz drużyna, której celem jest przede wszystkim utrzymanie w elicie. Za Miedziowymi będzie przemawiało wiele czynników - własna hala (dodajmy nowa, co nie jest bez znaczenia) i kibice, doświadczenie, kilka gwiazd w składzie i jedna z najlepszych polskich trenerek Bożena Karkut. Z drugiej strony należy pamiętać, że sport lubi niespodzianki, a Zagłębie nie zawsze idealnie "wchodzi" w sezon. Siódemka z Tczewa latem dokonała sporo ciekawych transferów, a wielu obserwatorów jest dalekich od stawiania Sambora w roli "dziewcząt do bicia". Tym niemniej każdy inny wynik niż pewna wygrana gospodyń będzie niespodzianką. - Trudno ocenić mi rywala, który dopiero co awansował do Superligi. Na pewno nie można takich przeciwników lekceważyć - mówi przed meczem skrzydłowa Zagłębia, Agnieszka Jochymek. Przed inauguracją rozgrywek nie można nie zwrócić uwagi na mecze kontrolne, które w wykonaniu lubinianek wyglądały raczej nie najlepiej. Czy wobec tego przyjezdne stać na wywalczenie choćby punktu?

SPR Pogoń Baltica Szczecin - KPR Ruch Chorzów / 03.09, g. 20.00

W tym wypadku także nie trudno wskazać zdecydowanego faworyta. Cele obu zespołów są zgoła odmienne. Gospodynie od dawna mierzą bardzo wysoko i nikt w Szczecinie nie wyobraża sobie, aby inauguracja rozgrywek nie została uwieńczona zwycięstwem. Rywal Pogoni stawiany jest raczej w roli drużyny walczącej o utrzymanie, ale jak będzie faktycznie zweryfikuje parkiet. Prawdą jest natomiast, że latem Ruch nie dokonał wielkich wzmocnień, za to stracił dwie czołowe zawodniczki, w tym znakomitą bramkarkę Monikę Wąż. Zmienił się także szkoleniowiec Niebieskich, którym został Marcin Księżyk. Nie bez znaczenia jest fakt, że gospodynie wystąpią w środę w nowej hali i bez wątpienia otrzymają solidne wsparcie kibiców. Zdecydowanie za podopiecznymi Adriana Struzika przemawiają pojedynki sparingowe. Pogoń w różnych turniejach rywalizowała ze zmiennym szczęściem, ale kilka razy pokazała na co ją stać. Słabiej wypadły natomiast mecze kontrolne szczypiornistek ze Śląska. Porażki z Olimpią-Beskid Nowy Sącz czy SPR-em Olkusz muszą martwić, choć po drodze Ruch zdołał pokonać Zagłębie Lubin.

W Szczecinie będą musieli radzić sobie bez Stefki Agovej, która przeniosła się do Piotrkowa Tryb.
SPR Olkusz - Start Elbląg / 03.09, g. 18.00

Starcie niedoszłego spadkowicza z ambitnym Startem Elbląg może okazać się jednym z najciekawszych pojedynków pierwszej serii spotkań. Jeszcze w poprzednich rozgrywkach faworytkami byłyby przyjezdne, ale jak będzie tym razem? Cele elblążanek wprawdzie niezbyt się zmieniły w stosunku do sezonu 2013/2014, zespół dokonał kilku ciekawych transferów, ale również działacze SPR-u nie próżnowali. - W klubie panuje dobra atmosfera. Bez niej nie udałoby sprowadzić takich zawodniczek, jak Sabina Kobzar i Monika Wąż - mówi trener Zdzisław Wąs. Przed własną publicznością SPR będzie chciał zainkasować dwa oczka. Wiele optymizmu w serca olkuskich kibiców wlały pojedynki kontrolne w okresie przygotowawczym. Srebrne Lwice wygrały m.in. dwa turnieje w Piotrkowie Trybunalskim oraz w Chorzowie. Przed elblążankami długa podróż do Olkusza, ale akurat to nie powinno mieć decydującego znaczenia. Kibice Startu są bardzo ciekawi jak w barwach ich zespołu zaprezentują się Sylwia Lisewska, która przysłowiowym "rzutem na taśmę" zmieniła barwy klubowe oraz doświadczona Lidia Żakowska.

[nextpage]

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Olimpia-Beskid Nowy Sącz / 03.09, g. 17.00

Tegoroczne lato było dość burzliwe zwłaszcza dla zespołu Góralek. Klub w pewnym momencie nie był pewny ligowego bytu, ale nawet po zapadnięciu decyzji o przystąpieniu do rozgrywek, sytuacja finansowa jest nie do pozazdroszczenia. Zawirowania musiały odbić się również na aktywności na rynku transferowym. - Bez kolejnych wzmocnień czeka nas walka o utrzymanie - mówi wprost trener Lucyna Zygmunt. Nic więc dziwnego, że faworytem środowego meczu będzie Piotrcovia, która również nie należy do najbogatszych klubów, ale działaczom udało się pozyskać m.in. znakomita rozgrywającą Stefkę Agovą z Pogoni Baltica Szczecin, co przez wielu okrzyknięte zostało hitem transferowym. Do spółki z Agatą Wypych, królową strzelczyń poprzednich rozgrywek, Bułgarka może stanowić iście zabójczy duet. Jeśli wszystkie tryby się zazębią, to w pierwszej kolejce piotrkowianki powinny zainkasować dwa punkty. - Mamy ciekawy zespół i jeśli zdrowie nam dopisze to wcale nie uważam abyśmy walczyły tylko o miejsce siódme czy ósme. Stać nas na wyższą lokatę niż w poprzednim sezonie - ocenia wspomniana Wypych.

Vistal Gdynia - Energa AZS Koszalin / 03.09, g. 18.30

Bardzo trudno przewidzieć, który zespół lepiej rozpocznie ligowe zmagania. Po jednej stronie stanie odmłodzony Vistal Gdynia z nowym szkoleniowcem - Pawłem Tetelewskim, który swego czasu znakomicie prowadził drużynę KSS-u Kielce, a z drugiej borykająca się z kłopotami finansowo-kadrowymi Energa AZS Koszalin. Obie siódemki mierzyły się ze sobą wielokrotnie w ostatnich sezonach i radziły sobie ze zmiennym szczęściem. - Sezon pokaże, na co nas stać. Mamy pięć młodych zawodniczek, które do nas doszły. Opieramy skład na trzech doświadczonych szczypiornistkach, które będą prowadziły naszą grę. Zobaczymy jak wyjdzie mieszanka doświadczenia z młodością - mówi trener gdynianek. Ze względu na przewagę własnej hali umiarkowanymi faworytkami są gospodynie, ale na parkiecie może zdarzyć się wszystko. Na pewno ogromnym osłabieniem Akademiczek jest odejście Tatiany Bileni oraz Sylwii Lisewskiej, ale do Koszalina trafiło też kilka ciekawych szczypiornistek. Środowy pojedynek będzie szczególnie ważny dla Karoliny Kalskiej i Beaty Kowalczyk, które do Energi trafiły z Trójmiasta. Okres przygotowawczy był dla koszalinianek burzliwy i tak naprawdę ciężko ocenić na ile pozwolił przygotować zespół w pełni do sezonu, z kolei Vistal radził sobie całkiem dobrze i wygrał wszystkie mecze z polskimi drużynami.

Czy pod wodzą Pawła Tetelewskiego Vistal Gdynia będzie walczył o najwyższe cele?
KPR Jelenia Góra - MKS Selgros Lublin / 03.09, g. 17.00

Do stolicy Karkonoszy mistrzynie Polski pojadą po dwa punkty, które rozpoczną ich batalię o kolejny krajowy czempionat - przynajmniej taki jest plan. Latem działacze z Lublina sfinalizowali kilka ciekawych transferów i teraz liczą, że inwestycja zacznie się szybko zwracać. Podobnej aktywności nie można przypisać klubowi z Jeleniej Góry. Do KPR-u trafiła wprawdzie doświadczona Jelena Bader z KGHM Metraco Zagłębia Lubin, ale czy to wystarczy? Przedsezonowe mecze kontrolne wypadły całkiem okazale w wykonaniu MKS-u, co tym bardziej rodzi nadzieję na zwycięską inaugurację ligi. Lublinianki do triumfu ma poprowadzić nowa pani kapitan - Dorota Małek. Trenerka mistrzyń Polski przestrzega jednak przed nadmiernym optymizmem. - KPR na pewno będzie groźnym rywalem i nikt się przed nami nie położy, tym bardziej, że to będą pierwsze spotkania. Myślę, że każdy z zespołów czuje głód piłki, głód rywalizacji o punkty, i myślę, że będzie ciekawie - ocenia Sabina Włodek.

< Przejdź na wp.pl