MKS Henri Lloyd Brodnica jedzie po naukę

Kamil Kołsut

MKS Henri Lloyd Brodnica w dziesiątej kolejce pierwszej ligi zagra na wyjeździe z KPR-em Borodino Legionowo. Zdecydowanym faworytem sobotniego meczu są rywale.

Zespół z Mazowsza tej jesieni wygrał wszystkie mecze o stawkę. Podopieczni Roberta Lisa z rywalami rozprawili się zarówno w lidze, jak i w Pucharze Polski. Teraz siłę lidera sprawdzą brodniczanie. Wynik inny, niż wygrana gospodarzy, byłby największą sensacją jesieni na zapleczu elity.

- Jedziemy zagrać o dobry wynik. Z podobnym nastawieniem wybieraliśmy się do Piotrkowa Trybunalskiego. Tam udało się nam to średnio. Zobaczymy, jak będzie teraz - mówi przed wizytą w Legionowie trener MKS-u, Jan Orzech.

W ubiegłym tygodniu ligowy beniaminek uległ na wyjeździe Warszawiance Warszawa. Dla brodniczan była to dziewiąta porażka w tym sezonie. Po dziesięciu kolejkach MKS zajmuje w tabeli dwunastą lokatę. - Brak skuteczności powoduje, że kolejne mecze gdzieś nam uciekają - martwi się doświadczony szkoleniowiec.

Sport widział wiele sensacji, w Legionowie MKS-owi o punkty będzie jednak szalenie ciężko. - Ćwiczymy pewne elementy gry i na tle takiego rywala na pewno będzie dobrze to wszystko sprawdzić - podkreśla Orzech. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

< Przejdź na wp.pl