Chrobry Głogów liczy na niespodziankę. "Będziemy walczyć o każdy centymetr parkietu"

Kamil Kołsut

Górnik Zabrze będzie w najbliższej kolejce PGNiG Superligi rywalem Chrobrego Głogów. - Nie pozostaje nam nic innego, jak walczyć do ostatniej minuty - mówi Rafał Stachera.

Podopieczni Krzysztofa Przybylskiego potrzebują punktów. - W tabeli jest bardzo ciasno. Gdybyśmy wygrali w Mielcu, sytuacja byłaby inna. Jedno zwycięstwo da nam pewną "ósemkę". Walczymy jednak o to szóste miejsce - nie kryje Michał Bednarek.

Głogowianie są świadomi tego, że ich sytuacja jest trudna. - Nie ma co patrzeć na innych. Musimy wygrać przynajmniej jeden mecz. Najbliższa szansa będzie w spotkaniu z Górnikiem. Nie pozostaje nam nic innego, jak walczyć do ostatniej minuty - dodaje na łamach oficjalnej strony internetowej Chrobrego Stachera.

- Brakuje nam punktów - mówi Tomasz Mochocki. - Musimy coś ugrać z zabrzanami. Będziemy walczyć o każdy centymetr parkietu. Później trzeba przywieźć dwa punkty z Gdańska. Wiemy, że obok tego mamy dwa trudne mecze z Wisłą i Vive. W nich o zdobycze będzie ciężko - podsumowuje doświadczony zawodnik. Chrobry po osiemnastu kolejkach jest w tabeli na szóstej lokacie.

Źródło: spr-chrobry.glogow.pl

< Przejdź na wp.pl