EHF Euro 2016 bije wszystkie rekordy. "Stworzyliście nowy poziom organizacji"
Jeszcze przed finałowym weekendem polskie mistrzostwa Europy pobiły rekord frekwencji. Dotychczasowe mecze obejrzało na żywo 342 tysiące kibiców.
Poprzedni rekord należał do Duńczyków i wynosił 316 tysięcy osób. W Polsce spotkania z wysokości trybun już zobaczyło więcej fanów, a to wciąż nie koniec turnieju. W ostatni weekend zostanie rozegranych sześć pojedynków - dwa półfinały, mecze o trzecie, piąte i siódme miejsce oraz finał. Starcia odbędą się w Krakowie i Wrocławiu, gdzie do tej pory średnia frekwencja wynosiła kolejno 11 i 6,5 tysiąca osób.
- Jesteśmy szczęśliwi z osiągnięcia, jakim było zgromadzenie na trybunach największej liczby kibiców w historii. To niezwykle ważny element - atmosfera. Kibice stworzyli niesamowite widowisko, dziękuję im za to i mam nadzieję, że będą z nami do końca - powiedział wiceprezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce do spraw organizacji EHF Euro 2016, Marcin Herra i dodał: - Nasz slogan "Poczuj emocje" doskonale odzwierciedla to, co się działo na boiskach. Największe emocje, jakie możemy sobie wyobrazić były odczuwalne w całej Europie. To całe piękno sportu.
Mimo że do najlepszej czwórki turnieju nie awansowali gospodarze, organizatorzy mają nadzieję, że kibice szczelnie zapełnią hale. Tym bardziej, że to z Niemiec, Norwegii i Danii przyjechało nad Wisłę najwięcej fanów, a dwie z tych drużyn zagrają o awans do finału.
- Gratulacje dla czterech zespołów, które awansowały dalej. Mamy kilka niespodzianek, ale do półfinału awansowali także faworyci. Czeka nas niezwykle interesujący weekend finałowy. Kto się spodziewał, że w najlepszej czwórce zabraknie Danii, Francji i Polski? - retorycznie pytał prezydent Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej, Jean Brihault.
Zagraniczni goście są zachwyceni atmosferą, jaka panuje w halach. - Organizacja stoi na niezwykle wysokim poziomie. Mam tylko pozytywny oddźwięk od wszystkich, którzy obserwują turniej. Stwarzaliście nowy poziom organizacji Euro. Bardzo trudne będzie powtórzenie tego, co stworzyliście w Polsce - powiedział wiceprezydent EHF-u Arne Elovsson.
Aneta Szypnicka z Krakowa