WP SportoweFakty / Kuba Hajduk

Szczypiorno Cup: Niespodziewana porażka Azotów Puławy

Miłosz Marek

Trzecia drużyna poprzedniego sezonu PGNiG Superligi, Azoty Puławy, okazała się gorsza od zespołu z 2. Bundesligi ASV Hamm-Westfalen, przegrywając 26:31. Puławianie tym samym nie awansują do finału Szczypiorno Cup.

Faworytami pojedynku byli brązowi medaliści PGNiG Superligi, ale już pierwsze minuty starcia pokazały, że podopieczni Marcina Kurowskiego nie mają co liczyć na łatwy pojedynek. Wynik w pierwszej połowie był bliski remisu, ale przewaga była po stronie puławian. Mecz toczył się w szybkim tempie, nie brakowało zarówno składnych akcji, jak i udanych parad bramkarzy.

Do przerwy Azoty prowadziły 16:15, ale w drugie połowie zespół zupełnie nie radził sobie w ataku. - Zawiodła skuteczność. Popełniliśmy za dużo niewymuszonych błędów, a Niemcy po tym błyskawicznie kontrowali. Tak spokojnie powiększali przewagę. Jesteśmy po dwóch tygodniach ciężkiej pracy. To było widać w tym meczu - mówi Krzysztof Łyżwa, gracz puławian. 

O wyniku zadecydował ostatni kwadrans. Azoty przegrały ten okres 3:8. Niemcy perfekcyjnie wyprowadzali szybkie ataki i nie dawali szans na skuteczne interwencje. 

Porażka 26:31 zamknęła Azotom drogę do finału Szczypiorno Cup. Tym samym puławianie nie obronią tytułu wywalczonego rok wcześniej.

KS Azoty Puławy - ASV Hamm Westfalen 26:31 (16:15)

Azoty: Bogdanow, Koszowy - Prce 5, Sobol 3, Petrovsky 3, Łyżwa 3, Skrabania 3, Przybylski 3, Masłowski 2, Kowalczyk 2, Kuchczyński 2, Kubisztal, Grzelak.
Karne: 4/4.
Kary: 4 min.

ZOBACZ WIDEO Polacy faworytami nie są, ale nie można ich lekceważyć (źródło TVP)
 

< Przejdź na wp.pl