Materiały prasowe / MKS Kalisz

PP: MKS Kalisz - Ostrovia. Nieudany rewanż za ligę

Miłosz Marek

Szczypiorniści z Ostrowa Wielkopolskiego nie zrewanżowali się za ligową porażkę MKS-owi Kalisz. W derbowym pojedynku w ramach Pucharu Polski górą ponownie byli kaliszanie, którzy wygrali wyraźnie 33:25.

Mecze pucharowe w wielu regionach Polski są tylko dodatkiem do ligowej rzeczywistości. W derbowej potyczce w Wielkopolsce gracze potraktowali zmagania niezwykle poważnie. Sędziowie wysłali zawodników łącznie na 34 minuty przymusowego odpoczynku oraz pokazali 4 czerwone kartki! 

W ligowym pojedynku tych drużyn w 1. kolejce górą byli kaliszanie, którzy wygrali różnicą jednego trafienia. Wówczas roztrwonili dużą przewagę. We wtorek spokojnie kontrolowali przebieg spotkania niemal przez cały mecz. 

W 18. minucie na tablicy świetlnej widniał rezultat 11:9 na korzyść przyjezdnych i był to ostatni moment, kiedy goście byli na czele. MKS zdobył cztery kolejne bramki i wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca.

MKS Kalisz - Ostrovia Ostrów Wlkp. 33:25 (17:13) 

MKS Kalisz: Jarosz, Adamczyk - Czerwiński 10, Drej 9, Galewski 3, Mosiołek 3, Adamski 3, Gomółka 2, Misiejuk 2, Sieg 1, Książek, Kobusiński, Klopsteg.
Karne: 3/5.
Kary: 14 min. (Galewski - 6 min., Kobusiński - 4 min., Misiejuk, Książek - 2 min.)
Czerwone kartki: Galewski - 54. min. (gradacja kar) oraz Książek - 36. min.

Ostrovia: Matuszczak, Piskorski - Krzywda 5, Gajek 5, Wojciechowski 3, Wojkowski 3, Kuśmierczyk 3, Stempniak 1, Wesołek 1, Przybylski 1, Staniek 1, Nowakowski 1, Brychce 1, Marciniak, Tomczak, Olszyna.
Karne: 1/2.
Kary:
 20 min.
Czerwone kartki: Stempniak - 33. min. (gradacja kar) oraz Wojkowski - 46. min. (gradacja kar)

ZOBACZ WIDEO: Tego rekordu Polski nie pobito już od 36 lat. "Strasznie mnie to kręci"
 

< Przejdź na wp.pl