Materiały prasowe / MMTS KWIDZYN / MIROSŁAW WIŚNIEWSKI / Na zdjęciu: trener Patryk Rombel

Patryk Rombel i Paweł Paczkowski z pierwszym trofeum na Ukrainie

Marcin Górczyński

Motor Zaporoże, prowadzony przez Patryka Rombla, zdobywcą Superpucharu Ukrainy. W wygranym 24:21 meczu z ZTR-em Zaporoże trzy razy do siatki trafił Paweł Paczkowski.

Dla Polaków to pierwszy sukces w nowych barwach. Rombel przed sezonem zamienił MMTS Kwidzyn na HC Motor, a Paczkowski został wypożyczony z Vive Kielce na dwa sezony. 

Mecz o Superpuchar Ukrainy oficjalnie zainaugurował rozgrywki na tamtejszym parkietach. Jak w dwóch poprzednich edycjach triumfował Motor, choć zwycięstwo nie przyszło mu łatwo. 

Wśród rywali Polaków znakomicie spisywał się Ołeksandr Tilte, który przed przerwą często niepokoił Wiktora Kirejewa. W efekcie ZTR prowadził do przerwy 9:7, po części także dzięki interwencjom Antona Derewiankina. Problemy z pokonaniem golkipera mieli m.in. liderzy Motoru, Paczkowski i Boris Puchowski.

Zwłaszcza drugi z nich poprawił skuteczność w drugiej połowie (w całym meczu osiem goli). Dzięki gwieździe reprezentacji Białorusi Motor wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca. Niezłe zawody rozegrał także Paczkowski (3/4).

- Nasza obrona działała bardzo dobrze. Głównym problemem była jednak gra w ataku. Nie wykorzystaliśmy wielu świetnych okazji, w pierwszej połowie rzuciliśmy tylko siedem goli. To bardzo słaby wynik. Tak jak się spodziewałem, mecz był bardzo trudny. Zdołałem poczuć, czym jest rywalizacja między tymi zespołami - mówił po spotkaniu Rombel.

14 września Motor zainauguruje rozgrywki Ligi Mistrzów. Pierwszym rywalem będą Czechowskie Niedźwiedzie. 

Superpuchar Ukrainy:

HC Motor Zaporoże - ZTR Zaporoże 24:21 (7:9)

ZOBACZ WIDEO Piękna bramka Zielińskiego. Zobacz skrót meczu Napoli - Atalanta [ZDJĘCIA ELEVEN]

< Przejdź na wp.pl