Bundesliga: Rhein-Neckar zapłaciło wysoką cenę, kolejne zwycięstwo Chrapkowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Na zdjęciu: Andy Schmid z Rhein-Neckar Loewen
Getty Images / Na zdjęciu: Andy Schmid z Rhein-Neckar Loewen
zdjęcie autora artykułu

Gracze Rhein-Neckar Loewen nie zdążyli zregenerować się po weekendowym maratonie spotkań i w 13. kolejce Bundesligi przegrali 26:29 z Melsungen. Kolejne zwycięstwo na koncie Magdeburga Piotra Chrapkowskiego. Ekipa Polaka wciąż w czołówce.

W sobotni wieczór z SC DHfK Lipsk, samolot, podróż do Barcelony, mecz w Palau Blaugrana z mistrzami Hiszpanii. Tak wyglądał ostatni weekend w wykonaniu szczypiornistów Rhein-Neckar Loewen. Pomimo protestów, Lwy musiały zagrać dwa mecze w niewiele ponad 24 godziny. Wprawdzie na regenerację miały cztery dni, ale niedawna harówka odbiła się na formie mistrzów Niemiec.

Zmęczenie obnażył bój z Melsungen. RNL zaczęło od frontalnych ataków i prowadzenia 8:3. Z każdą minutą nogi stawały się ciężkie jak z ołowiu. Jeszcze przed przerwą przeciwnicy zdołali dopaść mistrzów Niemiec i tego prowadzenia już nie oddali. Podopiecznych Nikolaja Jacobsena stać było tylko na zmniejszenie różnicy do dwóch goli. Nad wynikiem czuwali świetny w bramce Nebojsa Simić i Julius Kuehn (dziewięć goli).

Po porażce RNL straciło fotel lidera na rzecz Fuechse. Berlińczycy bez wielkich kłopotów ograli Minden 37:29. W stolicy nie będą specjalnie płakać po stracie Petara Nenadicia. O jakość dbają Paul Drux i Fabian Wiede. Na dobre (po 1,5 roku) zaaklimatyzował się Steffen Faeth. Lepiej późno niż wcale, z tym, że reprezentant Niemiec za kilka miesięcy założy koszulkę Lwów z Mannheim.

Na środku obrony Magdeburga miejsce zajął Piotr Chrapkowski. Polak i jego koledzy zaczęli niemrawo, bo od sporych strat (6:10). Potem zdecydowanie poprawili grę w obronie, kilka piłek odbił Jannick Green i Erlangen zaczynało brakować argumentów. Chrapkowski starał się włączać do szybkich ataków, zdobył jedną bramkę, a przy jednym z rzutów przypadkowo znokautował Nikolasa Katsigiannisa. Magdeburg liczy się w grze o europejskie puchary.

W Kilonii 20 minut na parkiecie spędził Piotr Wyszomirski. Polak spisał się co najwyżej przeciętnie, odbił dwa rzuty i w 41. minucie na parkiet wrócił Peter Johannesson. Lemgo nie nawiązało wyrównanej walki szczególnie po przerwie i zdecydowanie przegrało 19:29. Na powtórkę zeszłorocznej sensacyjnej wygranej musi poczekać do rewanżu na własnym parkiecie.

Egzekucję na beniaminku z Huettenberg wykonał Anders Zachariassen. Duńczyk, raczej nie będący snajperem z krwi i kości, aż 11 razy trafił do siatki. Już po pierwszej połowie zwycięstwo Flensburga stało się formalnością. W Hannowerze pojedynek braci. Kai Haefner zdecydowanie przyćmił siedem lat młodszego Maxa ze Stuttgartu. Hannover wciąż blisko miejsca na podium, duet Antonio Carlos Ortega - Iker Romero wykonują tam wspaniałą robotę.

DKB Handball Bundesliga, 13. kolejka:

SG Flensburg-Handewitt - TV 05/07 Huettenberg 38:23 (20:9) Najwięcej bramek: dla Flensburga - Anders Zachariassen 11, Thomas Mogensen, Lasse Svan - po 5, Rasmus Lauge Schmidt, Hampus Wanne - po 4; dla Huettenberg Vladan Lipovina 6, Daniel Wernig 5

THW Kiel - TBV Lemgo  29:19 (16:12) Najwięcej bramek: dla Kiel - Marko Vujin, Nikola Bilyk - po 6, Niclas Ekberg 5, Lukas Nilsson - po 4; dla Lemgo - Patrick Zieker (5), Tim Suto, Donat Bartok, Azat Valiullin, Christoph Theuerkauf - po 3, (...), Piotr Wyszomirski

TSV GWD Minden - Fuechse Berlin 29:37 (14:17) Najwięcej bramek: dla Minden -  Luka Zvizej 6, Marian Michalczik 5, Christoffer Rambo 4; dla Fuechse - Steffen Faeh 7, Petar Nenadić, Mattias Zachrisson - po 6, Fabian Wiede

SC Magdeburg - HC Erlangen 28:22 (13:11) Najwięcej bramek: dla Magdeburga - Marko Bezjak 7, Mads Christiansen 4, (...), Piotr Chrapkowski 1; dla Erlangen - Christoph Steinert 7, Nicolai Link 5

MT Melsungen - Rhein-Neckar Loewen 29:26 (15:13) Najwięcej bramek: dla Melsunen - Julius Kühn 9, Tobias Reichmann, Michael Allendorf - po 5; dla RNL - Andy Schmid 8, Alexander Petersson 5, Gudjon Valur Sigurdsson Sigurdsson, Momir Rnić - po 4

HSG Wetzlar - TSG Lu-Friesenheim 30:21 (13:10) Najwięcej bramek: dla Wetzlar Jannik Kohlbacher 7, Joao Ferraz, Maximillian Holst - po 5, Kasper Kvist, Alexander Herman, Kristian Bjornsen - po 4; dla Friesenheim - Pascal Durak 6, David Schmidt 4

TSV Hannover-Burgdorf - TVB 1898 Stuttgart 27:20 (16:11) Najwięcej bramek:  dla Hannoveru - Kai Haefner 5, Morten Olsen 4, Fabian Boehm, Casper Mortensen, Evgeni Pevnov, Timo Kastening - po 3; dla Stuttgartu - Bobby Schagen, Marcel Schweikardt, Marian Orlowski - po 4

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
32
30
0
2
905:731
60
2
32
29
0
3
949:754
58
3
32
25
0
7
956:824
50
4
33
23
2
8
942:838
48
5
32
19
0
13
886:851
38
6
32
19
0
13
866:849
38
7
31
17
2
12
814:796
36
8
32
16
2
14
851:846
34
9
32
13
2
17
801:825
28
10
32
13
1
18
880:908
27
11
32
11
4
17
813:820
26
12
32
11
3
18
805:815
25
13
32
12
1
19
806:835
25
14
32
11
2
19
879:902
24
15
32
10
3
19
862:944
23
16
32
6
1
25
762:912
13
17
32
6
1
25
765:935
13
18
32
3
4
25
742:899
10

ZOBACZ WIDEO: Polski maratończyk zaskoczył wszystkich. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał

Źródło artykułu: