Materiały prasowe / Handball Planet / Na zdjęciu: Luka Cindrić

Luka Cindrić spełnił marzenia. Długi kontrakt z Barceloną

Marcin Górczyński

- Zawsze marzyłem o występach w Barcelonie - mówi Luka Cindrić. Środkowy przeniósł się z PGE VIVE Kielce do mistrzów Hiszpanii, jego kontrakt będzie obowiązywać do 2023 roku.

- Kiedy dowiedziałem się, że Barcelona jest mną zainteresowana, nie mogłem w to uwierzyć. Po pierwszych rozmowach cały czas myślałem o transferze - dodaje Luka Cindrić w obszernym wywiadzie dla portalu Handball-Planet. 

Talent zrobił furorę w Bundeslidze

Chorwat już kilka tygodni temu podjął decyzję, że nie wypełni trzyletniego kontraktu w Kielcach i po sezonie odejdzie z PGE VIVE. Prezes Bertus Servaas uznał, że z niewolnika nie ma pracownika i długo negocjował z FC Barca Lassa warunki transferu. Według naszych informacji, środkowy kosztował 800-900 tysięcy euro, co czyni go jednym z 10 najdroższych zawodników świata. Oficjalna kwota nie została podana do wiadomości publicznej. Do tego mistrzowie Hiszpanii zagrają dwa sparingi z VIVE. 

- Wiem, że oczekiwania są duże, ale jestem gotowy, by podjąć to wyzwanie - mówi Cindrić. 

Legendy mogą poprowadzić Węgrów

Chorwat ma prowadzić grę Blaugrany przez najbliższe cztery sezony. Obsada środka rozegrania wygląda zresztą znakomicie. Cindrić będzie dzielił czas ze świetnym Aronem Palmarssonem i doświadczonym Raulem Entrerriosem. Ten drugi w 2020 roku prawdopodobnie zakończy karierę.

W VIVE zastąpi go Igor Karacić.

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl