Getty Images / Adam Nurkiewicz / Na zdjęciu: Tatiana Kaszirina

Drakońska kara za doping. To koniec kariery Rosjanki?

Jakub Fordon

Wielokrotna mistrzyni świata i Europy, a także wicemistrzyni olimpijska z 2012 roku Tatiana Kaszirina została ponownie zawieszona z powodu złamania przepisów antydopingowych. Po tym, jak uznano ją za niewinną, uwzględniona została apelacja.

Swego czasu Tatiana Kaszirina była dominatorką w podnoszeniu ciężarów. W końcu mówimy o pięciokrotnej mistrzyni i trzykrotnej wicemistrzyni świata. Ponadto osiem razy sięgnęła po mistrzostwo Europy.

W 2012 roku została wicemistrzynią olimpijską podczas igrzysk w Londynie. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że swojego dorobku nigdy nie powiększy. Rosjanka została zawieszona na aż 8 lat za stosowanie dopingu. O wszystkim poinformowała służba prasowa Rosyjskiej Agencji Antydopingowej.

Po raz pierwszy zawieszona została w 2020 roku. Wówczas Kaszirina podejrzana była o naruszenie przepisów antydopingowych. Jednak dwa lata później została uznana za niewinną.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu" 

Trzy miesiące po tej decyzji złożono apelację do Trybunału Arbitrażowego do spraw sportu (CAS). I prawie rok przyszło czekać na przełom w tej sprawie. Doszło do niego 28 sierpnia 2023 roku.

Apelacje zostały uwzględnione i tym samym uznano, że Kaszirina złamała przepisy antydopingowe. Z tego powodu została ponownie zawieszona. Czeka ją zatem przerwa do 2029 roku z uwagi na to, że dwa lata ma już za sobą.

Rosjanka ma obecnie 32 lata, co wskazuje na to, iż najprawdopodobniej zakończy karierę. Z uwagi na zawieszenie będzie musiała odciąć się od sportu na spory okres czasu, po którym trudno oczekiwać, by znów rozpoczęła rywalizację.

Przeczytaj także:
Niebywałe, co wydarzyło się w Rosji. Afera na ogromną skalę

< Przejdź na wp.pl