PAP / Paweł Jaskółka / Na zdjęciu: Leszek Kuzaj

Leszek Kuzaj wydał mocne oświadczenie. Uderza w prokuraturę

Łukasz Kuczera

"Wnoszę o ujawnienie mojego imienia i nazwiska oraz pełnego wizerunku" - napisał Leszek Kuzaj w specjalnym oświadczeniu. W nim czterokrotny mistrz Polski poinformował, że zarzuty stawiane mu przez prokuraturę są "nierzetelne".

Przed dwoma dniami stacja RMF FM jako pierwsza podała, że do Sądu Okręgowego wpłynął akt oskarżenia przeciwko czterokrotnemu mistrzowi Polski w rajdach samochodowych. Rajdowiec został oskarżony o założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą w latach 2014-2017. Były kierowca miał również oszukać Skarb Państwa sprzedając samochody, których wartość była obniżana o akcyzę i podatek VAT.

"Temu celowi służyły fikcyjne, nieprowadzące faktycznej działalności podmioty gospodarcze, zarejestrowane zarówno na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jak i poza jej granicami, które nie dokumentowały w sposób rzetelny prowadzonych transakcji zakupu i dalszej sprzedaży, będąc wystawcami pustych faktur VAT" - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Krakowie.

W czwartek Leszek Kuzaj wydał mocne oświadczenie, w którym odniósł się do komunikatu Prokuratury Okręgowej w Krakowie. "Wnoszę o ujawnienie mojego imienia i nazwiska oraz pełnego wizerunku" - napisał już na samym wstępie kierowca, który czterokrotnie wygrywał RSMP.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola 

"Jednocześnie wskazuję, że przekazane mediom informacje są nierzetelne i część zarzucanych mi czynów wskazanych w komunikacie prasowym nie znajduje potwierdzenia w treści przedstawionych mi przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie zarzutów. O wniesionym akcie oskarżenia dowiedziałem się z komunikatu prasowego. Ponadto oświadczam, iż w przedmiotowej sprawie - wbrew doniesieniom medialnym - nie jestem tymczasowo aresztowany i odpowiadam z wolnej stopy" - napisał Kuzaj w oświadczeniu.

Były kierowca zapowiedział, że "skieruje skargę bądź wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec osób winnych przekazywania mediom nierzetelnych informacji oraz winnych nieprawidłowego i stronniczego prowadzenia postępowania, w tym zaniechania wyłączenia Prokurator prowadzącej postępowanie, która pozostaje w relacji rodzinnej z osobą najbliższą dla członka mojej rodziny" (treść oryginalna - dop. aut.).

"Z tego względu Prokurator Generalny winien ponownie dokonać oceny bezzasadnego nieuwzględnienia wniosku o wyłączenie Prokurator prowadzącej postępowanie dokonanego przez Prokuratora Okręgowego w Krakowie" - podsumował były rajdowiec.

Leszek Kuzaj został zatrzymany na początku grudnia 2021 roku - wówczas o sprawie również jako pierwsze informowało RMF FM. Łącznie w ręce służb trafiło wtedy sześć osób. Działania grupy miały doprowadzić Skarb Państwa do strat rzędu 7 mln zł. Wówczas prokuratura wnioskowała o areszt tymczasowy dla zatrzymanych, a sąd przychylił się do jej wniosku. Z czasem Kuzajowi pozwolono odpowiadać z wolnej stopy.

Czytaj także:
- Przelicytowali Orlen. Za firmą ciągną się kontrowersje
- Kontrowersyjny sponsor w F1. Ruszyło śledztwo, możliwa wysoka kara

< Przejdź na wp.pl