W drugim ćwierćfinale Natalia Maliszewska prowadziła pewnie od startu do końca. Mistrzyni Europy z 2019 roku triumfowała z czasem 42.896 - był to drugi wynik fazy ćwierćfinałowej. We wcześniejszym wyścigu najlepiej spisała się obrończyni mistrzowskiego tytułu, zwyciężczyni europejskiego czempionatu 2020 - Suzanne Schulting (42.851), drugie miejsce zajęła Nikola Mazur (43.310), a czwarte Gabriela Topolska (44.762).
W drugim półfinale Maliszewska znów wystartowała z pierwszego toru. Srebrna medalistka mistrzostw świata 2018 ponownie utrzymała przodownictwo do mety - wygrała z rezultatem 43.316. Natomiast druga z reprezentantek gospodarzy - Nikola Mazur - finiszowała jako trzecia (43.688). Między Polkami znalazła się Xandra Velzeboer (43.407).
W wyścigu decydującym o podziale medali zaprezentowały się: Schulting, Maliszewska, Velzeboer, Jekaterina Jefremienkowa oraz Martina Valcepina. Falstart popełniła Włoszka, która później została zdyskwalifikowana za spowodowanie upadku Maliszewskiej na pierwszym zakręcie.
W trzecim podejściu finał udało się już rozegrać. Kolejność od początku do finiszu była taka sama: Schulting, Maliszewska, Velzeboer, Jefremienkowa. Holenderka zwyciężyła z czasem 43.317. Polka z klubu Juvenia Białystok zachowała drugą pozycję - zakończyła zmagania z przewagą 33 tysięcznych sekundy nad brązową medalistką (43.441 to czas Maliszewskiej, Velzeboer miała 43.474). Z kolei Jerfremienkowej zmierzono 43.557.
ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie ma wyjścia. "Pomoc od rządu praktycznie nie istnieje"
Mazur po drugiej pozycji w finale B została ostatecznie sklasyfikowana na siódmej pozycji.
W pierwszym finale mistrzostw Europy Gdańsk 2021 - na 1500 metrów - Maliszewska była siódma. Sześć pętli przed końcem znajdowała się jeszcze na trzecim miejscu, ale po kolizji z Jefremienkową w 90. sekundzie wyścigu poniosła straty i nie zdołała już wrócić do czołówki. Rosjankę ukarano dyskwalifikacją. W tej konkurencji też tytuł mistrzyni Europy obroniła Schulting. Na drugim stopniu podium stanęła Anna Seidel, na trzecim zaś - Sofia Proswirnowa.
W sztafecie na 3000 metrów drużyna w składzie: N. Maliszewska, Mazur, Topolska i Kamila Stormowska poprawiła rekord kraju. Podopieczne trenerki Urszuli Kamińskiej zajęły trzecią lokatę z czasem 4:09.708. Poprzedni najlepszy polski wynik wynosił 4:09.845 - w listopadzie 2019 roku w Salt Lake City taki rezultat osiągnęły: N. Maliszewska, Mazur, Stormowska i Patrycja Maliszewska. Do finału A zakwalifikowały się Holenderki (4:07.813) i Włoszki (4:09.413). Polki wystąpią w finale B.
W niedzielę odbędą się finały na 1000 metrów.