Szóstka 12. kolejki Orlen Ligi
Ostatnia tegoroczna seria spotkań przyniosła wiele znakomitych występów, przez co mieliśmy sporo kłopotów z wyborem najlepszych zawodniczek. Oby nadchodzący rok przynosił wyłącznie takie problemy!
Co prawda Impel w ostatnich dwóch meczach zdobył tylko trzy punkty, ale patrząc na wcześniejsze "osiągnięcia" tego zespołu w obecnym sezonie, to i tak spory postęp. Wiele zasługi w przebudzeniu się wrocławskiej ekipy ma serbska rozgrywająca; po raz kolejny potrafiła ona wykorzystać potencjał swojej drużyny na środku siatki, dzięki czemu mecz z Budowlanymi okazał się wyrównanym bojem.
[nextpage]
[nextpage]
[nextpage]
Szczególny ból głowy mieliśmy przy wyborze właśnie na tej pozycji: przecież w odwodzie były jeszcze Makare Wilson, Julia Szeluchina, Natalia Maciejczyk... Tym razem kierowaliśmy się nie suchą statystyką, a wpływem na postawę zespołu. Twierdzenie, że bez Adams bydgoszczanki mogłyby marzyć o dotychczasowym dorobku punktowym, jest truizmem. Dlatego tym bardziej dziwi, że otrzymana w sobotę nagroda MVP to... dopiero pierwsze takie wyróżnienie amerykańskiej zawodniczki w Polsce.
O Bednarek-Kaszy nasza korespondentka pisała: - Klasa sama w sobie, świetne wyczucie w bloku, dobre rozeznanie przy ataku i do tego kąśliwa zagrywka. W dodatku na boisku, jak i poza nim, wydaje się być... oazą spokoju. Środkowa polskiej kadry przyczyniła się do zwycięstwa swojej drużyny w trudnym starciu z Siódemką Legionovią.
[nextpage]
Doświadczona siatkarka doskonale organizowała grę defensywną swojej ekipy w meczu z Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, ponadto popisywała się raz po raz kapitalnymi akcjami w obronie sytuacyjnych piłek. Nic dziwnego, że dąbrowianki potrzebowały aż pięciu setów do przełamania wymagającej obrony mistrzyń Polski.
Ławka rezerwowych: Kinga Bąk (Siódemka Legionovia), Katarzyna Zaroślińska (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza), Katarzyna Konieczna (Impel Wrocław), Julia Szeluchina (Atom Trefl Sopot), Paulina Maj (Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna).