Nie taki diabeł straszny, jak Ivan groźny - relacja z meczu AZS Politechnika Warszawska - Fenerbahce Stambuł
Ten, kto liczył na niespodziankę w wykonaniu Politechniki w meczu 2. rundy Challenge Cup, mocno się zawiódł. Polska drużyna nie była w stanie nawiązać walki z tureckim przeciwnikiem.
Plejada gwiazd, jaka zjechała ze Stambułu do Warszawy mogłaby z powodzeniem rywalizować nawet w Lidze Mistrzów siatkarzy. Jak można się więc spodziewać, dwumecz z Politechniki Warszawskiej będzie dla Fenerbahce dobrą rozgrzewką przed kolejną fazą rozgrywek. Podopieczni Daniela Castellaniego wyszli na boisko zupełnie wyluzowani i z uśmiechem na ustach kończyli niemal każdą nadarzającą się okazję do zdobycia punktu. Po drugiej stronie siatki Inżynierowie wspinali się na wyżyny swoich możliwości, by choćby zagrozić przeciwnikowi.
Turcy błyskawicznie jednak wybili polskiej drużynie te ambitne plany z głowy. Inna sprawa, że Politechnika - wyraźnie spięta i speszona rangą przeciwnika - nie robiła nic, by choćby złapać kontakt z rywalem. Masa zepsutych zagrywek, nieskuteczne ataki i kiepskie przyjęcie złożyły się na fatalny obraz gry w pierwszej odsłonie spotkania. Felipe Fonteles przypomniał polskim kibicom swój znakomity serwis, a Ivan Miljković i Leonel Marshall nie znaleźli godnego sobie przeciwnika na siatce.
Trzecia partia była tylko gwoździem do trumny polskiego zespołu. Różnica poziomów, jaka dzieli obie drużyny była widoczna gołym okiem. Trener Jakub Bednaruk wymienił niemal całą pierwszą szóstkę i z założonymi rękami przyglądał się, jak błyskawicznie rośnie przewaga rywala. Ta okazała się w ostatecznym rozrachunku zatrważająca - Fenerbahce zwyciężyło do 14 i w całym meczu 3:0.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
AZS Politechnika Warszawska - Fenerbahce Grundig Stambuł 0:3 (17:25, 17:25, 14:25)
AZS Politechnika Warszawska: Pawliński, Nowak, Adamajtis, Zatko, Szalpuk, Sacharewicz, Potera (libero), Kaczorowski, Kolew, Gontariu, Stępień, Gunia.
Fenerbahce Grundig Stambuł: Kayhan, Marshall, Eksi, Fonteles, Emin, Miljković, Kilic (libero), Tendar.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.