Łukasz Perłowski: Z Knack Roeselare ta gra będzie o wiele lepsza

Mateusz Lampart

Asseco Resovia w pięciu setach wygrała z Jastrzębskim Węglem. Mecz nie stał na wysokim poziomie. Środkowy gospodarzy składa jednak obietnicę: Z Knack Roeselare ta gra będzie o wiele lepsza.

Obserwujący to spotkanie zwracają uwagę na przeciętny poziom sportowy w pierwszym meczu po nowym roku. Z opinią tą zgadza się także wychowanek Wisłoka Strzyżów. - Faktycznie, nie było to super widowisko, ale trzymało w napięciu. Jak na tak długą przerwę, to obydwa zespoły miało prawo do tak falowanej gry i tak było - uważa Łukasz Perłowski.

Perłowski w trakcie spotkania zmienił Grzegorza Kosoka i pozostał na boisku do końca
Obydwie drużyny do środowego starcia przystąpiły niemalże bez treningów z zawodnikami, którzy brali udział w turniejach kwalifikacyjnych do MŚ 2014. W Resovii zabrakło m.in. Oliega Achrema, któremu wraz z reprezentacją Białorusi nie udało się wywalczyć awansu na światowy czempionat. - Wyjazdy Oliega Achrema, Jochena Schoepsa i Nikołaja Penczewa rzecz jasna miały wpływ na nasze treningi. "Alek" jest naszym podstawowym zawodnikiem, a dwaj pozostali mają duży wkład w treningi. Podczas ich nieobecności musieliśmy zapożyczać zawodników z Młodej Ligi. Ciężko było zgrać podstawową szóstkę, a szczególnie jakieś dodatkowe warianty zmian - przyznaje środkowy.

Przed mistrzami Polski niedługo arcyważny dwumecz z mistrzami Belgii, Knack Roeselare. 29-letni zawodnik jest przekonany, że w tym pojedynku gra będzie wyglądała okazalej. - Z Knack Roeselare ta gra będzie o wiele lepsza. W międzyczasie gramy jeszcze spotkanie ligowe, które też chcemy wygrać - kończy Perłowski. Przed pojedynkiem z Knack, Resovię czeka sobotni wyjazdowy pojedynek z Transferem Bydgoszcz.



Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Na Twitterze też nas znajdziesz!

< Przejdź na wp.pl