Było trochę niedokładności - komentarze po meczu Atom Trefl Sopot - Beef Master Budowlani Łódź

Anna Fijołek

W dwumeczu pomiędzy sopociankami a łodziankami stan rywalizacji wynosi 2:0 dla mistrzyń Polski. W niedzielnym spotkaniu było już jednak o wiele więcej walki ze strony przyjezdnych.

Magdalena Śliwa (kapitan Beef Master Budowlanych Łódź): Gratuluję zwycięstwa zespołowi z Sopotu. To spotkanie na pewno było już lepsze w naszym wykonaniu niż wczorajsze. Było więcej walki i zaangażowania z naszej strony. Nie było nam łatwo, bo zdarzały nam się takie ustawienia na boisku, że jak jakaś siatkarka Atomu szła na zagrywkę to traciłyśmy seriami punkty z powodu złego przyjęcia. Trener szukał optymalnego składu, robił zmiany, ale my same nie potrafiłyśmy sobie pomóc. Wierzę w to, że jeszcze odnajdziemy tę naszą dobrą grę, której w dalszym ciągu nie pokazujemy i stawimy bardziej zacięty opór u nas w Łodzi.

Izabela Bełcik (kapitan Atomu Trefla Sopot): Bardzo się cieszę z tej wygranej i dziękuję za gratulacje. Cały czas skupiamy się na kolejnych meczach. Już dwa kroki zrobiłyśmy, teraz jedziemy do Łodzi i wiadomo, że na wyjeździe jest zawsze trochę trudniej, ale mam nadzieję, że nasza gra przyniesie jeszcze lepsze efekty i wyższy procent skuteczności w ataku. Dziś było trochę niedokładności i mówię tu o sobie i moich nie zawsze dobrych wystawach do koleżanek.

Atomówkom brakuje tylko jednego zwycięstwa do awansu do kolejnej rundy
Adam Grabowski (trener Beef Master Budowlanych Łódź): To co mnie martwi to nierówna gra mojej drużyny. Mieliśmy lepsze momenty, ale po wyniku widać, że tych gorszych chwil było więcej. Cieszą mnie dobre fragmenty gry z naszej strony, które się dzisiaj pokazały, ale tak jak Magda mówiła, idzie nam dobrze, walczymy, a potem tracimy cztery, czy pięć punktów. Takie serie w spotkaniu z Atomem powodują, że przegrywa się 0:3. W trzecim secie, szło nam lepiej niż w dwóch poprzednich, ale trzy pojedyncze bloki sopocianek praktycznie załatwiły sprawę. Jeśli nie kończy się piłek na takich blokach to nie można myśleć o wygraniu spotkania.

Teun Buijs (trener Atomu Trefla Sopot): Jestem zadowolony z tego meczu i wygranej 3:0. Łódzka ekipa próbowała nam się przeciwstawić i w miarę upływu czasu grała coraz lepiej. Pomogły nam zmiany i w końcówkach udawało nam się wysuwać na kilku punktowe prowadzenie. Teraz czeka nas podróż do Łodzi. Musimy się do tych kolejnych pojedynków jak najlepiej przygotować i mam nadzieję, że przechylimy ponownie szalę zwycięstwa na naszą stronę.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl