Stephane Antiga: Jestem zadowolony ze stylu gry, ale...

Olga Krzysztofik

Po spotkaniu z Bułgarami polska kadra nie była w najlepszym nastroju, do wygranej zabrakło bowiem niewiele. Szkoleniowiec biało-czerwonych jako główny powód przegranej wskazuje błędy własne.

Memoriał Huberta Jerzego Wagnera jest dla reprezentacji Polski głównym sprawdzianem przed zbliżającymi się mistrzostwami świata. Do rozpoczęcia czempionatu pozostały niespełna dwa tygodnie, a nasi reprezentanci szlifują formę w starciu z groźnymi rywalami, jak Bułgarzy czy Rosjanie.

W swoim pierwszym spotkaniu w ramach Memoriału biało-czerwoni doznali porażki z Bułgarami, a ich gra na przestrzeni całego pojedynku mocno falowała. - Zmierzyły się ze sobą dwie dobre drużyny, a my mieliśmy szansę na zwycięstwo. Oczywiście, kontuzja Mariusza nam nie pomogła. Jednak Dawid Konarski zagrał dobre spotkanie i wniósł wiele do naszej gry. Jestem zadowolony ze stylu gry, ale nie ze sposobu gry, gdyż popełniliśmy zbyt wiele błędów własnych - jest to główna przyczyna naszej porażki. Gramy mądrze, w naszej grze jest wiele pozytywnych aspektów, ale nie umiem zrozumieć dlaczego popełniamy tyle błędów - ocenił Stephane Antiga.

W trzecim secie sobotniego starcia urazu lewego stawu skokowego doznał Mariusz Wlazły, co wywołało obawy, że atakujący nie będzie mógł zagrać podczas mistrzostw świata. - Mamy wiele dobrych zawodników w reprezentacji. Tworzymy silną grupę i to jest dla mnie ważne - uspokaja trener polskiej reprezentacji.

Wlazłego w wyjściowym składzie naszej kadry podczas czempionatu może zastąpić Dawid Konarski. W pogotowiu pozostaje również Grzegorz Bociek.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl