Absencja Russella Holmesa w meczu z BBTS-em nie spowodowana kontuzją

Mateusz Lampart

Asseco Resovia Rzeszów pewnie pokonała BBTS Bielsko-Biała w 2. kolejce PlusLigi. Nieoczekiwanie poza kadrą meczową wicemistrzów Polski znalazł się amerykański środkowy.

Russell Holmes w pierwszym spotkaniu PlusLigi z Cuprum Lubin zaczął mecz w podstawowej szóstce i pokazał się z bardzo dobrej strony. Za to sobotni pojedynek z BBTS-em Bielsko-Biała obserwował z trybun. W dwunastce meczowej, jego kosztem znaleźli się pozostali środkowi Pasów, czyli wracający po kontuzji Piotr Nowakowski, Dawid Dryja i Łukasz Perłowski.

Amerykaninowi jednak nie dolega żadna kontuzja. - Trener dał mu odpocząć, będzie gotowy do gry w kolejnym spotkaniu - powiedział Marcin Ogonowski, drugi trener Asseco Resovii Rzeszów. Ekipę znad Wisłoka czeka teraz starcie z MKS-em Banimex Będzin (15 października).

< Przejdź na wp.pl