Weronika Fojucik: Tanio skóry nie sprzedamy
W starciu z BKS-em Weronika Fojucik otrzymała szansę zaprezentowania swoich umiejętności. Młoda przyjmująca pojawiła się na parkiecie w połowie pierwszego seta i zdobyła łącznie 5 punktów.
Mecz z BKSem Aluprofem Bielsko-Biała rozpoczęły na przyjęciu Patrycja Polak i Julia Twardowska. Jednak Agata Kopczyk szybko zastosowała rotacje na tej pozycji. W połowie pierwszego seta w miejsce słabo spisującej się Polak pojawiła się Weronika Fojucik. Młoda przyjmująca wniosła sporo ożywienia w grę zespołu. - Cieszę się, że dostałam szanse i mogłam pomóc zespołowi. Wynik nie był dla nas korzystny, ale z meczu na mecz nasza gra wygląda coraz lepiej. Wierzę, że niedługo odniesiemy pierwsze zwycięstwo. Wiktorie pozwolą nam awansować w górę ligowej tabeli - stwierdziła główna zainteresowana.
Szkoleniowiec drużyny z grodu nad Brdą nie oszczędza przyjmujących. To właśnie na tej pozycji jest największa rotacja w zespole. Weronika Fojucik po kilku słabszych zagraniach w trzeciej partii powędrowała do kwadratu dla rezerwowych. Jak młoda przyjmująca i jej koleżanki reagują na tak dużą liczbę roszad? - Takie zmiany są potrzebne, aby zawodniczka mogła zejść z parkietu i popatrzeć na wszystko z boku. Jeśli jednej z nas nie układa się gra w danym momencie, wchodzi kolejna zawodniczka i pomaga zespołowi. W drużynie Pałacu potrafimy się uzupełniać i możemy na siebie liczyć - podkreśliła Fojucik.
Pałac Bydgoszcz przegrał 0:3 z bielszczankami, ale rozegrał najlepszy mecz w sezonie. Rezultat końcowy tego pojedynku mógł być zgoła odmienny, gdyby miejscowe wykorzystały swoją przewagę w drugim i trzecim secie. Zwłaszcza w ostatniej odsłonie meczu bydgoszczanki miały swoje szanse, bowiem prowadziły 11:5. Czego zatem zabrakło siatkarkom Pałacu, by mogły cieszyć się co najmniej z wygranego seta? - Być może zabrakło nam trochę szczęścia. Nie potrafiliśmy postawić przysłowiowej kropki nad 'i'. Za nami odprawa pomeczowa. Każda z nas wie co zrobiła źle i cały czas pracujemy nad tym, aby wystrzegać się błędów własnych - receptę na utrzymanie wypracowanej przewagi próbowała znaleźć przyjmująca Pałacu Bydgoszcz.