Bełchatowianie skruszyli opór rywali - relacja z meczu Transfer Bydgoszcz - PGE Skra Bełchatów

Dominika Pawlik

PGE Skra Bełchatów odniosła kolejne zwycięstwo za trzy punkty, pokonując Transfer Bydgoszcz. Spotkanie stało na dobrym poziomie, a MVP został wybrany Srećko Lisinac.

W meczu kończącym 9. kolejkę PlusLigi w Hali Łuczniczka trudno było wskazać, która drużyna ma więcej zwolenników na trybunach. Pomimo niekorzystnego terminu (środa), padł rekord frekwencji w sezonie w tym obiekcie. Dodatkowo po raz pierwszy w stroju Transferu Bydgoszcz wystąpił Dawid Murek, grając zamiennie z Tomaszem Bonisławskim. Natomiast w meczowej "dwunastce" PGE Skry Bełchatów zabrakło Aleksy Brdjovicia i Piotra Badury.

Pomimo tego, że faworytami byli mistrzowie Polski, podopieczni Vitala Heynena od pierwszych piłek pokazali, że to nie będzie kolejna łatwa przeprawa dla bełchatowian. Dobra postawa Jakuba Jarosza spowodowała, że na pierwszej przerwie technicznej prowadzili gospodarze, ale po chwili role się odwróciły. Żadna z ekip nie potrafiła ostatecznie utrzymać przewagi, więc gra toczyła się punkt za punkt. Dwóch piłek setowych nie wykorzystali bydgoszczanie, szczególnie drugiej okazji mogą żałować, kiedy doszło do nieporozumienia między Justinem Duffem a Andrewem Nally. W końcówce seta klasę pokazał jednak Nicolas Uriarte, kierując piłkę do Mariusza Wlazłego

Druga odsłona miała podobny scenariusz do pierwszej partii, jednak duży udział mieli sędziowie, przez co gra się przedłużała. Poziomu nie obniżał Jakub Jarosz, jednak nie miał wsparcia w Konstantinie Cupkoviciu, który był bombardowany przez zagrywki bełchatowian. W końcu jednak ekipa Miguela Falaski zdołała odskoczyć rywalom, głównie za sprawą skutecznego bloku. Transferowi woli walki odmówić nie można było, jednak PGE Skra była poza zasięgiem już w tym secie. Andrzej Wrona kończył piłkę za piłką, a partię skończył Facundo Conte sprytnym atakiem.

Po krótkiej przerwie siatkarze powrócili na parkiet i tym razem już mistrzowie Polski od samego początku zbudowali przewagę. Ze spokojem rozgrywali kolejne akcje, pomimo tego, że przeciwnicy nie dawali za wygraną. Na środku siatki nieźle radził sobie Dawid Gunia, który zmienił Justina Duffa. Nie wystarczyło to jednak na świetnie dysponowanych bełchatowian. Spotkanie zakończył Michał Winiarski.

Pomimo tego, że PGE Skra zwyciężyła w trzech setach, siatkarze Transferu zagrali dobre spotkanie. Mecz stał na dobrym poziomie i kibice zgromadzeni na trybunach w Łuczniczce mogli być zadowoleni z widowiska, którego byli świadkami.

Transfer Bydgoszcz - PGE Skra Bełchatów 0:3 (27:29, 23:25, 16:25)

Transfer: Woicki, Jarosz, Jurkiewicz, Duff, Nally, Cupkowić, Murek (libero) oraz Bonisławski (libero), Waliński, Wolański, Gunia.

PGE Skra: Uriarte, Wlazły, Lisiniac, Wrona, Winiarski, Conte, Piechocki (libero) oraz Kłos.

MVP: Srećko Lisinac (PGE Skra).

< Przejdź na wp.pl