Grzegorz Pilarz: Będziemy walczyć o dobrą lokatę na koniec sezonu
Siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała przerwali serię pięciu kolejnych porażek, pokonując Indykpol AZS Olsztyn 3:0. Podopieczni Piotra Gruszki z dobrej strony zaprezentowali się w polu serwisowym.
Bielszczanie od początku drugiej rundy sezonu zasadniczego prezentują lepszą dyspozycję. W trzech meczach udało im się zdobyć cztery punkty, walcząc jak równy z równym z Jastrzębskim Węglem. Sobotni pojedynek z Indykpolem AZS-em Olsztyn został zdominowany przez podopiecznych Piotra Gruszki przede wszystkim dobrą grą w polu serwisowym. Zagrywką, drużyna z Podbeskidzia zdobyła dziewięć punktów.
W pozostałych elementach również uwidoczniła się przewaga gospodarzy, którzy w porównaniu z poprzednimi spotkaniami zagrali lepiej w kontrataku, wykorzystując niemoc na siatce w wykonaniu olsztynian. Mocnym punktem drużyny byli środkowi Łukasz Polański oraz Wojciech Sobala, a także przyjmujący Serhiy Kapelus, nagrodzony statuetką dla najlepszego zawodnika. Ukrainiec zapisał na swoim koncie dwadzieścia punktów, kończąc mecz z 57 proc. skutecznością w ataku.
- Długo czekaliśmy na kolejne zwycięstwo. Idziemy w dobrym kierunku, a to musi cieszyć. Pojedynki z Jastrzębskim Węglem oraz Asseco Resovią Rzeszów przegraliśmy, ale pokazały one, że stać nas na dobrą grę. W ostatnich tygodniach mieliśmy więcej czasu na spokojny trening, co również może mieć wpływ na naszą dyspozycję. Potrafimy atakować, zagrywać, chociaż wcześniej to nie funkcjonowało. Uważam, że PlusLiga jeszcze się dla nas dobrze skończy i będziemy walczyć o dobrą lokatę na koniec sezonu - powiedział po spotkaniu kapitan, Grzegorz Pilarz.