ME kobiet: Pierwsze koty za płoty. Czas na nową dawkę emocji

Olga Krzysztofik

Pierwszy dzień tegorocznych mistrzostw Europy nieco zawiódł pod względem emocjonujących pojedynków. W niedzielę kolejne mecze z udziałem zdecydowanych faworytów, ale też spotkania, które zapowiadają się ciekawie.

Pierwszego dnia Mistrzostw Europy 2015 kobiet emocji nie zabrakło, ale była tylko jedna niespodzianka, w grupie C Białorusinki zaskakująco pokonały Chorwatki i to w dodatku w trzech setach. Zdecydowana większość sobotnich meczów zakończyła się w trzech partiach, jedynie Biało-Czerwonym udało się urwać rywalkom seta.

Przed reprezentantkami Polski kolejne trudne zadanie, zagrają bowiem z gospodyniami czempionatu. Pierwszego dnia turnieju Holenderki pokazały się z naprawdę dobrej strony, dysponowały trudną zagrywką i skutecznym atakiem. W drugim spotkaniu grupy A Słowenki zmierzą się z Włoszkami, w tym meczu łatwo wskazać faworyta. Tak jak i w pojedynku z udziałem Biało-Czerwonych.

W grupie B ciekawie zapowiada się starcie reprezentacji Belgii z kadrą Azerbejdżanu, ale zwycięzcy należy upatrywać w Żółtych Tygrysicach, które są brązowymi medalistkami sprzed dwóch lat, a w dodatku współorganizują tegoroczny turniej. Spotkanie Węgierek z Turczynkami nie powinno mieć zbyt emocjonującego przebiegu. Każdy inny wynik niż triumf podopiecznych Ferhata Akbasa w trzech setach będzie rozpatrywany w kategoriach niespodzianki.

W niedzielę Biało-Czerwone zagrają o swoje pierwsze zwycięstwo w Mistrzostwach Europy 2015. Ponownie nie są stawiane w roli faworytek / Foto: CEV
W Rotterdamie aktualne mistrzynie Europy będą miały szansę na odniesienie drugiego zwycięstwa i pokazanie, że w ostatnim secie sobotniego meczu, gdy Bułgarki doprowadziły do gry na przewagi, był to tylko drobny wypadek przy pracy. Reprezentantki Rosji zagrają z Białorusinkami, czyli autorkami pierwszej niespodzianki w tym czempionacie. Z kolei Bułgarki zmierzą się z Chorwatkami, które po pierwszym dniu zmagań są rozgoryczone porażką ze wspomnianymi Białorusinkami.

Spotkanie Bułgarii z Chorwacją będzie walką o pierwsze zwycięstwo i zarazem zachowanie szans na awans do kolejnej fazy mistrzostw Europy. W podobnej atmosferze będzie toczyć się mecz w Eindhoven, gdzie Rumunki zagrają z Niemkami. Dla aktualnych wicemistrzyń Europy będzie to niezwykle ważna potyczka. Na zakończenie dnia w grupie D czeka nas hit, Czeszki rozegrają pojedynek z Serbkami. Siatkarki Carlo Parisiego z niezłej strony pokazały się w tegorocznym World Grand Prix, a Serbki od kilku lat należą do europejskiej czołówki.

Plan spotkań 2. kolejki (27 września):

Grupa A (Apeldoorn)
15:30 Holandia - Polska
18:30 Słowenia - Włochy

Grupa B (Antwerpia)
16:00 Belgia - Azerbejdżan
19:00 Węgry - Turcja

Grupa C (Rotterdam)
15:00 Rosja - Białoruś
18:00 Bułgaria - Chorwacja

Grupa D (Eindhoven)
15:00 Rumunia - Niemcy
18:00 Czechy - Serbia

Artur Szalpuk: bardzo to przeżyłem
 

< Przejdź na wp.pl