Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Tauron MKS-u Dąbrowa Górnicza

Tauron MKS - Atom Trefl: "trzydziestka" dla dąbrowianek

Michał Kaczmarczyk

Trzydzieste spotkanie klubów z Sopotu i Dąbrowy Górniczej w historii zawodowej ligi siatkarek zakończyło się bezdyskusyjnym i szybkim zwycięstwem ekipy Juana Manuela Serramalery.

Przyjezdne, choć młode i zdecydowanie mniej ograne w ekstraklasie od rywalek, nie zamierzały ustępować determinacją na parkiecie. Potrafiły one choćby na starcie spotkania odrobić przewagę dąbrowianek po asie Karoliny Goliat i wzorowym wykończeniu akcji przez Magdalenę Damaske (6:6). Nie zmienia to faktu, że dąbrowskie środkowe niejednokrotnie dawały młodszym rywalkom lekcję skutecznej siatkówki (zwłaszcza Kamila Ganszczyk, która cztery razy zatrzymywała sopocianki), a do tego doszły dwie punktowe zagrywki Regan Scott. Trener Piotr Matela reagował na rosnącą liczbę błędów swojej ekipy zmianami, jednak siła i szybkość Zagłębianek tym razem była nie do zatrzymania. 

Jedna Damaske nie mogła pokonać całego zespołu z Dębowego Miasta, ale młoda przyjmująca nieraz napsuła mu krwi i pomogła swoim koleżankom prowadzić dalsza walkę. Tym, co decydowało o prowadzeniu miejscowych (12:8), to niepewne poczynania siatkarek Piotra Mateli w przyjęciu i ataku, które prowokowały ich przeciwnika do śmiałych akcji na skrzydłach. Od stanu 16:10 drużyna Juana Manuela Serramalery pozwoliła pogrążającym się w błędach rywalkom na zdobycie ledwo trzech punktów. Rzadko się zdarza, by w jednym secie zespół pozwolił sobie na stracenie dwóch "oczek" przez błąd ustawienia, a tego dopuścił się Atom Trefl! Poza tym bezcenna była siła Scott, jednej z liderek MKS-u (25:13).

Trudno było spodziewać się odmiany nieuchronnego spełnienia się najgorszego scenariusza dla ekipy z Sopotu, gdy już w pierwszych akcjach Natalia Gajewska oddała punkt nieczystym rozegraniem, a Zagłębianki wciąż nękały rywala swoim blokiem i serwisem. Eleonora Dziękiewicz i Yael Castiglione wręcz ośmieszały obronę Atomówek, posyłając lekkie piłki w dalsze, niepilnowane strefy (14:7), a dobre wejście z rezerw zanotowała Marta Ciesiulewicz. To właśnie 21-latka zakończyła mierzonym atakiem w narożnik boiska to nierówne starcie (25:16).

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Atom Trefl Sopot 3:0 (25:15, 25:13, 25:16)

Tauron MKS: Horka, Scott, Dziękiewicz, Paszek, Ganszczyk, Castiglione, Lemańczyk (libero) oraz Miros, Ciesiulewicz.

Atom Trefl: Mielczarek, Bednarek, Damaske, Goliat, Łukasik J., Gajewska, Kulig (libero) oraz Łukasik M., Wójcik, Mras, Fedusio.

MVP: Kamila Ganszczyk (Tauron MKS).

ZOBACZ WIDEO Co nie jest zakazane, jest dozwolone? (źródło TVP)
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl