WP SportoweFakty / Daria Doległo / Na zdjęciu: Jacek Skrok

Jacek Skrok poprowadzi radomski klub. "Historia zatoczyła koło"

Piotr Dobrowolski

Doświadczony szkoleniowiec wraca na ławkę trenerską. Przez najbliższe trzy sezony Jacek Skrok będzie prowadził MKS Leclerc Radomkę Radom, która być może już w najbliższych rozgrywkach wystąpi na zapleczu Orlen Ligi.

Występująca w sezonie 2016/2017 na parkietach drugiej ligi kobiet MKS Leclerc Radomka Radom buduje skład na nadchodzące rozgrywki. Choć w minionych zmaganiach drużyna z województwa mazowieckiego przegrała wszystkie mecze w rundzie zasadniczej, to w najważniejszym momencie, czyli w spotkaniach decydujących bezpośrednio o utrzymaniu, pokonała MOSiR Jasło 3:1.

Działacze szybko zabrali się za kompletowanie kadry na sezon 2017/2018. Pierwszym i zarazem najgłośniejszym "transferem" było zatrudnienie Jacka Skroka. Doskonale znany w Radomiu trener, prowadzący przed laty WKS Czarnych, z którymi w 1995 roku sięgnął po brązowy medal ekstraklasy, w niedawnej przeszłości pracował z żeńskimi zespołami z Bielska-Białej, Murowanej Gośliny i Rzeszowa. W latach 1997-1999 był szkoleniowcem Radomki, zaś w sezonie 2011/2012 zaliczył krótki, roczny epizod z Jadarem Politechniką Radom w pierwszej lidze.

- Mija 20 lat, kiedy pracowałem w Radomce. Można więc powiedzieć, że historia zatoczyła koło - mówi Skrok. - Od tamtego momentu moje życie zawodowe praktycznie cały czas związane było z klubami spoza Radomia. Wracam do rodzinnego miasta, z czym wiąże się trema i presja - dodaje trener, który podpisał trzyletni kontrakt.

On i działacze zakładają długofalową współpracę i mają ambitny plan wprowadzenia kobiecej drużyny z Radomia do Orlen Ligi. - Myśląc w dłuższej perspektywie, celem jest awans do najwyższej klasy rozgrywek. Jestem ambitnym człowiekiem, lubię wyzwania i samo granie dla grania mnie nie interesuje - podkreśla Skrok.

W ciągu najbliższych kilku dni powinno się wyjaśnić, na jakim poziomie sezon 2017/2018 rozpocznie Radomka. Być może będzie to od razu zaplecze ekstraklasy. - Decyzję powinniśmy poznać do 15 czerwca - komentuje szkoleniowiec. - Jeżeli jednak zostaniemy w drugiej lidze, to oczywistą sprawą jest, że celem będzie awans - zapowiada.

Doskonale znany w środowisku opiekun otrzymuje codziennie kilkanaście telefonów od zawodniczek zainteresowanych grą w Radomiu. Jak widać, nazwisko robi swoje. Wraz z zakontraktowaniem Skroka, działacze klubu poinformowali o podpisaniu umów z pięcioma nowymi siatkarkami. Będą nimi: rozgrywające Aleksandra Przepiórka (wcześniej reprezentowała barwy pierwszoligowego zespołu z Nowego Dworu Mazowieckiego) i Maja Pelczarska (do tej pory Silesia Volley Mysłowice), atakująca Maja Szczepańska (przyszła z ekipy z Gliwic), środkowa Katarzyna Śmieszek (także zespół z Nowego Dworu Maz.) oraz libero Olga Samul.

W najbliższych tygodniach klub z Radomia ma informować o kolejnych ruchach kadrowych.

ZOBACZ WIDEO Michał Kobosko opowiada o awanturze na trybunach podczas meczu Polska - Rumunia 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl