WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Maciej Muzaj

PlusLiga. ONICO - ZAKSA. Maciej Muzaj: Nie mamy już nic do stracenia

Adrian Nuckowski

ZAKSA Kedzierzyn-Koźle pokonała ONICO Warszawa 3:0, wykonując kolejny krok w stronę wywalczenia tytułu mistrza Polski. - Bardzo chcemy się odkuć i wrócić na kolejny mecz do Warszawy - zapowiada atakujący ONICO Warszawa, Maciej Muzaj.

- W dzisiejszym meczu ZAKSA zdominowała nas zagrywką, z kolei my popełniliśmy za dużo błędów. Sprawdziło się powiedzenie: "Kto zagrywa, ten wygrywa". Potrafiliśmy w pewnym momencie odrabiać straty, jednak w końcówkach setów to rywale okazali się od nas lepsi. Mam nadzieję, że za kilka dni w Kędzierzynie role się odwrócą - powiedział przed kamerami Polsatu Sport, Maciej Muzaj.

Czytaj również: PlusLiga. ONICO - ZAKSA. Bartosz Kurek: Jeżeli mamy odwrócić losy finału, to musi wrócić zagrywka

Trzecie starcie między ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle a ONICO Warszawa zostanie rozegrane już w najbliższą sobotę (4 maja) o godz. 17:30. 24-latek zapewnił kibiców stołecznej ekipy, że wspólnie z kolegami zrobi wszystko, aby przedłużyć losy finałowej rywalizacji. 

- W sobotę musimy zagrać dużo lepiej. Nasza gra wymaga poprawy w każdym elemencie, abyśmy mogli realnie myśleć o pokonaniu ZAKSY. Nie mamy już nic do stracenia. Potrzebujemy teraz szybkiej regeneracji oraz kilku treningów. Bardzo chcemy się odkuć i wrócić na kolejny mecz do Warszawy - zakończył Muzaj.

Zobacz także: PlusLiga. ONICO - ZAKSA. Kędzierzynianie coraz bliżej złota. "Rywalizacja jest ciągle otwarta"

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Słabszy moment Lewandowskiego i Piątka. "W gorszych chwilach obrywają najlepsi"
 

< Przejdź na wp.pl