Tauron Liga: E.Leclerc Moya Radomka Radom panuje na Mazowszu. Wygrana po falstarcie

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: siatkarki Radomki Radom
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: siatkarki Radomki Radom
zdjęcie autora artykułu

E.Leclerc Moya Radomka Radom źle rozpoczęła mecz z DPD Legionovią Legionowo, ale pozbierała się po falstarcie. Rozdrażniony wicelider Tauron Ligi zwyciężył 3:1.

W rywalizacji o panowanie na Mazowszu częściej zwyciężały dotąd przyjezdne. DPD Legionovia Legionowo dała do zrozumienia w pierwszym secie, że spróbuje podtrzymać tę prawidłowość. Przez całą rundę była o krok lub kilka przed E.Leclerc Moyą Radomką Radom i wygrała 25:20. Przewaga pięciu punktów została zdobyta od stanu 18:16 do 21:16 i pomogły w tym błędy gospodyń.

Radomka nauczyła się czegoś na własnych błędach i już w drugim secie wystartowała lepiej. Konsekwentnie budowała przewagę i odniosła wysokie zwycięstwo 25:16. Gospodynie atakowały ze skutecznością 43 procent i była ona już o 12 procent wyższa niż w Legionovii. Zatroszczyły się o to przede wszystkim Janisa Johnson i Bruna Honorio Marques. To dwie z sześciu najlepszych punktujących ligi i również w poniedziałek rozkręcały się.

Johnson przydała się Radomce również w ważnych chwilach trzeciego, wygranego 25:23 seta. Zanim gospodynie postawiły na swoim, w zaledwie kilka minut zmarnowały przewagę 14:10, a przed ostatnimi piłkami było 20:20. W złamaniu oporu Legionovii nieoceniona była pomoc środkowych Justyny Łukasik oraz Andressy Picussy. Korzystanie z nich ułatwiało Katarzynie Skorupie statystycznie dokładniejsze przyjęcie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za wyznanie Karoliny Kowalkiewicz! "Miłość od pierwszego jeżdżenia"

Legionovia dobrze rozpoczęła pojedynek, ale minęła godzina i musiała ratować się przed stratą kompletu punktów. Alicja Grabka miała problem ze znalezieniem regularnie punktującej zawodniczki. Wreszcie po piłkę zgłosiła się kilkakrotnie Olivia Różański i nie zawiodła. Legionovia objęła prowadzenie 14:12, ale nie nacieszyła się nim długo. Wicelider pozbierał się po przestoju i zamknął mecz wynikiem 25:20 w czwartym secie.

E.Leclerc Moya Radomka Radom - DPD Legionovia Legionowo 3:1 (20:25, 25:16, 25:23, 25:20)

Radomka: Skorupa, Twardowska, Johnson, Picussa, Łukasik, Honorio, Witkowska (libero) oraz Samara, Bałucka, Biała

Legionovia: Grabka, Różański, Rivero Marin, Tokarska, Stafford, Oliveira Sousa, Lemańczyk (libero), Kulig (libero) oraz Szczyrba, Dąbrowska, Matejko

MVP: Janisa Johnson (Radomka)

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
53
22
18
4
61:26
2
48
22
17
5
56:31
3
46
22
16
6
56:31
4
46
22
15
7
51:29
5
37
22
12
10
46:39
6
36
24
12
12
46:47
7
35
22
13
9
45:40
8
34
24
12
12
43:46
9
28
22
8
14
39:47
10
21
22
6
16
32:54
11
14
22
4
18
25:57
12
4
22
1
21
11:64

Czytaj także: Jelena Blagojević zareagowała na zawieszenie. "To jest absurdem" Czytaj także: Bartosz Kurek zniszczył mistrza Japonii. Rewelacyjna liczba punktów

Źródło artykułu: