WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla

Czas ostatecznych rozstrzygnięć. Rozpoczynamy walkę o medale w PlusLidze

Jakub Fordon

Czas rozpocząć walkę o medale w PlusLidze. Rywalizacja o mistrzostwo zainaugurowana zostanie w Kędzierzyn-Koźlu, gdzie miejscowa Grupa Azoty ZAKSA podejmie Jastrzębski Węgiel. O brązowy medal powalczą siatkarze z Bełchatowa i Zawiercia.

Dopiero w sobotę poznaliśmy drugiego finalistę PlusLigi. Do Jastrzębskiego Węgla, który bez problemu poradził sobie z PGE Skrą Bełchatów dołączyła Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Wicemistrz Polski uporał się z Aluron CMC Wartą Zawiercie, ale potrzebował do tego trzeciego spotkania.

O mistrzostwo Polski po raz drugi z rzędu rywalizować będą siatkarze z Jastrzębia-Zdroju oraz Kędzierzyn-Koźla. W poprzednim sezonie lepsi okazali się jastrzębianie, którzy finałową batalię zakończyli wynikiem 2:0. Na powtórkę rezultatu w tym roku nie ma jednak żadnych szans. Wszystko przez zmiany w systemie rozgrywek, rywalizacja o złoty i brązowy medal toczyć się będzie do trzech zwycięstw.

Oba zespoły w tym sezonie zmierzyły się ze sobą sześciokrotnie. Mistrz Polski wygrał pierwsze bezpośrednie starcie w ramach Superpucharu. W pięciu kolejnych kędzierzynianie nie dali rywalom żadnych szans. Zwycięstwa podopiecznych Gheorghe Cretu spowodowały, że jego zespół awansował do finału Ligi Mistrzów, zgarnął krajowy puchar, a także okazał się najlepszy w fazie zasadniczej PlusLigi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szalała na wakacjach. I to jak! 

Po porażce na inaugurację fazy play-off Jastrzębski Węgiel zdecydował się odsunąć od prowadzenia pierwszego zespołu trenera Andreę Gardiniego. Jego rolę przejął asystent Włocha, rodak Nicola Giolito. Ryzykowna zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę, bowiem pod wodzą nowego szkoleniowca mistrz Polski nie przegrał żadnego seta w drodze do finału.

Problemy z dotarciem do finałowej rywalizacji mieli natomiast kędzierzynianie, którzy na inaugurację półfinału przegrali u siebie z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Wicemistrz Polski opanował jednak sytuację i w kolejnych spotkaniach potwierdził swoją wyższość. W pierwszym starciu o mistrzostwo kraju faworytem będzie zwycięzca Ligi Mistrzów z uwagi na grę przed własną publicznością, ale jastrzębianie na pewno postarają się o niespodziankę.

Po zakończonym spotkaniu w Kędzierzyn-Koźlu przeniesiemy się do Bełchatowa, gdzie miejscowa PGE Skra rozpocznie rywalizację o brązowy medal PlusLigi z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Trzecie miejsce na koniec sezonu gwarantuje również udział w Lidze Mistrzów.

Oba zespoły w tym sezonie spotkały się ze sobą jedynie dwa razy podczas fazy zasadniczej. Zarówno w Zawierciu, jak i w Bełchatowie zwycięzcę wyłonił tie-break. Trudno wskazać, która z drużyn będzie faworytem w inauguracyjnym pojedynku. Za PGE Skrą przemawia atut własnego parkietu, natomiast w półfinałowych rywalizacjach zdecydowanie lepiej zaprezentowała się Aluron CMC Warta.

Finał PlusLigi (do 3. zwycięstw):

17:30, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel (transmisja w Polsacie Sport)

Mecz o 3. miejsce w PlusLidze (do 3. zwycięstw):

20:30, PGE Skra Bełchatów - Aluron CMC Warta Zawiercie (transmisja w Polsacie Sport)

Przeczytaj także:
Finał mistrzostw świata siatkarzy na PGE Narodowym?! Prezes PZPS komentuje
Kontuzja liderki Chemika. Klub podał diagnozę

< Przejdź na wp.pl