Kontuzja liderki Chemika. Klub podał diagnozę

WP SportoweFakty / Justyna Serfin / Na zdjęciu: Marlena Kowalewska
WP SportoweFakty / Justyna Serfin / Na zdjęciu: Marlena Kowalewska

Sezon dla Marleny Kowalewskiej dobiegł końca. Rozgrywającą Grupy Azoty Chemika Police czeka długa przerwa od gry z powodu zerwania więzadeł w kolanie.

Marlena Kowalewska nie dokończyła pierwszego meczu w finale mistrzostw Polski. Grupa Azoty Chemik Police odniósł zwycięstwo 3:2 z Developresem Bella Dolina Rzeszów, a jego podstawowa rozgrywająca doznała kontuzji przy stanie 8:5 w czwartym secie.

Reprezentantka Polski nieprzyjemnie upadła na boisko po walce o piłkę przy siatce. Kowalewska złapała się za kolano i potrzebowała pomocy do opuszczenia boiska. Z hali w Policach pojechała do szpitala, a dokładne badania przeszła już na początku tego tygodnia.

- Niestety, Marlena zerwała więzadła i musi przejść operację. Potem czeka ją kilka miesięcy rehabilitacji, żeby mogła wrócić do profesjonalnego uprawiania sportu. Zabieg odbędzie się jeszcze w tym tygodniu - cytuje oficjalna strona klubu lekarza Macieja Karaczuna.

Kowalewska nie pomoże Chemikowi w pozostałych meczach finału mistrzostw Polski. W nim rywalizacja potrwa do trzeciego zwycięstwa albo policzanek, albo Developresu. Trener Marek Mierzwiński będzie liczyć na Naiane Rios, która rozgrywa pierwszy sezon w Europie.

Czytaj także: Fabian Drzyzga ujawnił, dlaczego nie dostał powołania
Czytaj także: Kolejny tie-break w rywalizacji o 11. miejsce w PlusLidze

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ogromna zadyma! W ruch poszły pięści

Źródło artykułu: