PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Pada jedno określenie. Wrze po odwołaniu skoków w Planicy

Rafał Sierhej

Dwie godziny trwało oczekiwanie na podjęcie decyzji o odwołaniu konkursu indywidualnego lotów w Planicy. Eksperci nie zostawiają suchej nitki na jury konkursu.

Już dwie godziny przed planowym rozpoczęciem konkursu indywidualnego lotów narciarskich jasne było, że jego rozegranie jest prawie misją niemożliwą. Seria próbna została zawczasu odwołana, a skoczkowie na swój występ czekali ponad dwie godziny. 

Ostatecznie o 17:00 mieli zacząć oddawać swoje próby. Chwilę po tej godzinie dostaliśmy informację o ostatecznym przełożeniu zawodów na sobotni poranek. Oczekiwanie na taki ruch było całkowicie zbędne. Kamil Stoch i spółka tego dnia nie powinni pojawić się na skoczni.

"20 minut temu nie postawiłbym 1 euro na to, że dzisiejsze zawody się odbędą. Teraz warunki się zmieniły i skaczemy - lepsza jedna seria niż żadna" - przekazał przed 17:00 Damian Michałowski, dziennikarz TVN-u. 

"Jednak nie skaczemy. Zawody odwołane. Cyrk" - dodał kilkanaście minut później. 

"No dobra. Ten cyrk kończy się decyzją: Jutro skaczemy o 8:45 - tylko jedna seria. Później zawody zgodnie z planem" - przekazał nowy plan.  

"Skoki niestety jednak dzisiaj odwołane. Jutro 8:45. Natura okazała się bezlitosna" - napisał Sebastian Szczęsny, redakcyjny kolega. 

"Poskakane. Coś w krzyżu czuję, że to nie koniec tego typu historii na ten weekend" - pesymistycznie napisał Kamil Gieroba, redaktor naczelny portalu pilkarskiświat.pl. 

"Bohater dnia. Sandro Pertile odwołuje* wietrzną loterię na skoczni, na której w takich warunkach ktoś mógłby sobie zrobić krzywdę. Uff, 'safety first'." - sarkastycznie napisał Łukasz Jachimiak ze sport.pl. 

"Koniec skoków. Do widzenia w piątek" - napisał Mateusz Leleń z TVP Sport. 

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

ZOBACZ WIDEO: Tak się ubrał w Dubaju. Bogactwo aż bije po oczach 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl