Instagram / Na zdjęciu: Marta i Dawid Kubaccy

Żona Kubackiego była reanimowana. Powiedziała, kto ją uratował

Robert Czykiel

Marta Kubacka po raz pierwszy zabrała głos na temat dramatycznych chwil, które przeżyła. Żona polskiego skoczka podziękowała tym, którzy uratowali jej życie, a także pokazała blizny.

Marta Kubacka była o krok od śmierci. W marcu trafiła do szpitala w ciężkim stanie z powodu problemów kardiologicznych. Lekarze stoczyli ciężką walkę o jej życie. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Żona skoczka narciarskiego od niedawna jest już w domu i czuje się coraz lepiej.

Ostatnio Kubacka zaczęła udzielać się na Instagramie. Teraz po raz pierwszy zabrała głos na temat tego, co przeżyła. W sieci pokazała blizny, które jej zostały po operacji.

"Blizny, blizny jedne z nielicznych które mam na swoim ciele. Prawda jest taka gdyby nie one, mnie na tym świecie już by nie było… Przyczynił się do tego sztab ludzi i ich praca, począwszy od szybkiej reanimacji mnie w domu przez bliskich (bardzo dziękuje), przez cały personel szpitali w których byłam, a skończywszy na Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu" - pisze.

W dalszej części wpisu Marta zaczęła dziękować tym, dzięki którym żyje. Oczywiście nie mogła nie wspomnieć o mężu. Dawid Kubacki błyskawicznie przerwał Puchar Świata w skokach narciarskich, aby być u boku ukochanej.

"Z całego serca chcę podziękować mojemu kochanemu mężowi Dawidowi, który poświecił cała końcówkę sezonu, aby być ze mną i wspierać mnie w walce z chorobą, kosztem swojej walki o najlepsze miejsce w PŚ. Pamiętaj kochanie, że jeszcze wiele przed Tobą. Dziękuje każdej osobie z rodziny, która pomogła nam w tym trudnym czasie w opiece nad naszymi dziećmi. Jeśli to czytacie to wiedzcie, że jesteście niezastąpieni!!" - czytamy w dalszej części wpisu Marty.

"Nie mogę zapomnieć również o żadnej osobie, która modliła się w mojej intencji. Lista osób do wymienienia jest naprawdę bardzo, bardzo długa. Mam nadzieje, że urządzenie, które w sobie mam pomoże mi przeżyć jeszcze wiele wspaniałych chwil z moja rodzina oraz bliskimi. Jeszcze raz wszystkim wielki dzięki!! A teraz zaczynam życie od nowa i skupiam się wyłącznie na przyszłości" - dodaje.

Marta Kubacka wróciła do domu, a jej mąż niedawno rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Dawid Kubacki zapewniał już, że chce nadal startować. Ma pełne wsparcie ze strony sztabu szkoleniowego i władz PZN. Jeżeli będzie taka potrzeba, to będzie mieć indywidualny plan treningów.

Nowa rzeczywistość. Kubacki mówi o żonie >>
"To cud". Mówi, co zdiagnozowano u żony zaraz po wybudzeniu >>
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl