Złe informacje dla polskich skoków. Kot nie wypełnił zadania

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Maciej Kot
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Maciej Kot

Maciej Kot miał walczyć w Lake Placid o dodatkowe miejsce dla Polski na początek Pucharu Świat 2023/24. Niestety, nie udało się.

[tag=6604]

Maciej Kot[/tag] i Jakub Wolny udali się do Lake Placid z jasnym celem - aby wywalczyć dodatkowe miejsce dla reprezentacji Polski na początek Pucharu Świata 2023/24. W Stanach Zjednoczonych odbyły się w sumie trzy konkursy, a po pierwszym Biało-Czerwoni byli bliscy spełnienia celu.

Niestety, w drugim i trzecim Kot nie zdołał obronić skromnej zaliczki nad Fredrikiem Villumstadem. Norweg wygrał drugie, jednoseryjne zawody, a w trzecich zajął szóste miejsce. Kot był odpowiednio szósty i dziesiąty, w konsekwencji czego dodatkowe miejsce dla Polski przegrał o 12 punktów. Oprócz Norwegii, szóste miejsce na PŚ wywalczyli sobie także Niemcy i Austriacy.

Warunki w Lake Placid nie ułatwiały rywalizacji zawodników. Właśnie dlatego zdecydowano się rozegrać dwa konkursy jednego dnia (pierwotnie trzeci miał się odbyć w niedzielę). Tyle tylko, że i w pierwszym sobotnim wiało tak, że uznano wyniki po pierwszej serii. Triumfował w nich Villumstad (125,5 m) - przed Stephanem Leyhe (127 m) i Piusem Paschke (126,5 m). Kot był szósty (124 m), a Wolny dziesiąty (115,5 m).

W drugim konkursie udało się rozegrać dwie serie, a na szczycie tym razem znaleźli się Austriacy - pierwsze miejsce zajął Clemens Aigner (122 i 132 m), a drugie Maximilian Steiner (125 i 130 m). Na najniższym stopniu podium stanął Leyhe (126 i 127,5 m).

Kot tym razem zamknął pierwszą dziesiątkę (117 i 125 m), a Wolny był 12. (119,5  i 122 m).

Czytaj także: Kubacki szczery przed kamerą. To dlatego nie wygrał

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty