Sabalenka uderza mocniej od... tenisistów. "Czuję się niekomfortowo"

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka od początku była uważana za faworytkę do zwycięstwa w US Open 2024 i udowadnia to w kolejnych meczach w Nowym Jorku. Przy okazji Białorusinka może się pochwalić niesamowitą statystyką.

Do międzynarodowych mistrzostw USA Aryna Sabalenka przystępowała jako mistrzyni zawodów WTA 1000 na kortach twardych w Cincinnati. Wiceliderka rankingu WTA wyraźnie złapała formę po problemach zdrowotnych z prawym barkiem, przez które straciła wielkoszlemowy Wimbledon 2024. Do Nowego Jorku przyleciała po upragniony tytuł i po wygraniu sześciu pojedynków już tylko jeden krok dzieli ją od tego celu.

Nie jest tajemnicą, że Sabalenka to tenisistka, która mocno uderza piłkę. Forhend to standardowa broń 26-latki z Mińska. Jeśli do tego dorzuci jeszcze serwis, to rywalki bardzo często są bezbronne. Wielokrotnie pozostaje im tylko obserwować, jak uderzona przez Białorusinkę piłka szybko przemieszcza się po korcie.

Organizatorzy wielkoszlemowego US Open 2024 prowadzą zresztą interesujące statystyki. Ostatnio opublikowali dane, z których można się dowiedzieć, kto uderza piłkę najmocniej forhendem. Na czele tej listy nie znalazł się jednak żaden mężczyzna, ale właśnie... Sabalenka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz

Reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów uderza piłkę forhendem ze średnią prędkością 129 km/h! Za jej plecami uplasowały się pod tym względem wielkie gwiazdy męskiego touru.

Hiszpan Carlos Alcaraz uderza piłkę forhendem ze średnią szybkością 127 km/h. Włoch Jannik Sinner osiągnął wynik na poziomie 126 km/h. Natomiast Serb Novak Djoković posyła forhendowe uderzenia z prędkością 122 km/h.

- Widziałam statystyki dotyczące mojego forhendu i nie mogę uwierzyć, że jestem najszybsza. Czuję się trochę niekomfortowo, będąc na szczycie i uderzając mocniej niż ci goście - powiedziała Sabalenka, gdy poproszono ją o opinię na temat tych danych.

W sobotę (7 września) Sabalenka powalczy o triumf w wielkoszlemowym US Open 2024. Jej przeciwniczką w meczu o tytuł będzie Amerykanka Jessica Pegula.

Czytaj także:
Tuzimek: Jak ktoś ma tyle farta, ile nasza kadra w Glasgow, to i "szóstkę" może trafić [OPINIA]
"Głowa nie pracowała najlepiej". Dziekanowski wskazał słabe ogniwo reprezentacji

Źródło artykułu: WP SportoweFakty