PŚ w Oberstdorfie: chwile grozy na mamucie. Vancura niebezpiecznie spadł na zeskok
Tomas Vancura dostał podmuch wiatru tuż po wyjściu z progu i spadł na zeskok. Upadek wyglądał dramatycznie. Na szczęście Czech opuścił obiekt o własnych siłach.
Przez chwilę na mamuciej skoczni w Oberstdorfie zrobiło się bardzo cicho. Tomas Vancura, tuż po wyjściu z progu, dostał silny podmuch wiatru. Lewą nartę Czecha porwało w dół i zawodnik ze sporej wysokości spadł na zeskok na 80. metrze.
22-latek po upadku raz przekoziołkował i zjechał przez cały zeskok na leżąco. Poza punktem K wstał o własnych siłach. Do młodego zawodnika od razu podbiegł sztab medyczny, ale on pokazał, że czuje się dobrze. Później pomachał do publiczności, a nawet... zaczął się śmiać.
Czytaj też: Stefan Horngacher zdradził, kiedy zadecyduje o swojej przyszłości trenerskiej
Początkowo upadek Vancury przypominał groźne sytuacje z Thomasem Morgensternem w Kussamo czy Janem Mazochem w Zakopanem. Powtórki jednak wykazały, że 22-letni czeski skoczek kontrolował upadek i spadł na bulę nogami, a nie plecami bądź głową.
Pod wrażeniem postawy Czecha są eksperci skoków narciarskich. Padła opinia, że nagranie z jego upadku powinno być pokazywane młodym zawodnikom.
Vancura w Pucharze Świata zadebiutował w 2016 roku. Konkursy w Oberstdorfie są jego pierwszymi w trwającym sezonie. W piątkowych zawodach uplasował się na 28. miejscu. Dzień później już nie awansował do drugiej rundy.
PŚ w Oberstdorfie: co za konkurs! Kamil Stoch wygrał! Dawid Kubacki na podium!
ZOBACZ WIDEO: Trzeci weekend PŚ w skokach w Polsce? Hofer ocenił szanse
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)