Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande

MŚ w Seefeld: Daniel Andre Tande przegrał z kontuzją

Piotr Szarwark

Daniel Andre Tande nie pojedzie na mistrzostwa świata w Seefeld. Absencja norweskiego skoczka jest spowodowana kontuzją, jakiej doznał w Lahti.

Podczas treningu przed konkursem Pucharu Świata w Lahti, Daniel Andre Tande zaliczył upadek po dalekim skoku i opuścił skocznię, trzymając się za lewe kolano. Choć kilkanaście minut później wystartował w kwalifikacjach, okazało się, że to był jego ostatni skok jak dotychczas. 

Tande opuścił zawody PŚ w Willingen i - jak się okazuje - jego uraz jest zdecydowanie poważniejszy. Norweg na antenie rodzimej telewizji przyznał, że nie wystąpi podczas zbliżających się mistrzostw świata w Seefeld. 

- To beznadziejne zakończenie roku. Oglądanie zmagań z perspektywy kanapy jest bardzo trudne, a ostatnie tygodnie dały mi wiarę, że w Seefeld będę jednym z kandydatów do medali - powiedział. 

Kontuzja Tandego to nie jedyny problem Norwegów. W Lahti upadek zaliczył także Andreas Stjernen i wciąż odczuwa jego skutki. - Mam już 30 lat i mój organizm wolniej się regeneruje, boli mnie całe ciało, każdy mięsień - wyznał. Decyzja o składzie Norwegii na MŚ zapadnie w poniedziałek.

ZOBACZ WIDEO Trzeci weekend PŚ w skokach w Polsce? Hofer ocenił szanse 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl