PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Skoki. Planica 7. Dawid Kubacki zabrał głos ws Horngachera. "Nie pytałem "

Szymon Łożyński

W niedzielę po konkursie w Planicy decyzję co do swojej przyszłości trenerskiej ma ogłosić Stefan Horngacher. Po kwalifikacjach Dawid Kubacki przyznał, że nie pytał trenera o tą decyzję, ale jego wypowiedź zabrzmiała nieco tajemniczo.

Szymon Łożyński z Planicy

- Nie pytałem. Musicie poczekać na oficjalną decyzję związku - powiedział Dawid Kubacki. Z drugiego zdania nowotarżanina można jednak wyciągnąć wniosek, że zawodnicy znają już wybór austriackiego szkoleniowca, ale nie mogą o nim powiedzieć opinii publicznej. 

W 2018 roku podopieczni Stefana Horngachera przygotowania do nowego sezonu zaczęli zaledwie tydzień po zakończeniu poprzedniego. Gdyby Austriak został w Polsce, to z pewnością miałby już przygotowany plan pracy na kolejne miesiące i być może zawodnicy byliby już o tym poinformowani. 

Tymczasem Biało-Czerwoni na ten moment nie znają planów treningowych po zakończeniu sezonu 2018/2019. - Na razie pracujemy tutaj w Planicy. Żyjemy z tygodnia na tydzień i nikogo to nie dziwi - podkreślił Dawid Kubacki. Brak sprecyzowanych planów po Planicy może sugerować, że Horngacher wybrał - z resztą tak jak wszyscy się spodziewają - niemiecką ofertę. 

Czytaj także: Kamil Stoch nie boi się, że straci rekord skoczni w Planicy

Skoczkowie, w tym Dawid Kubacki, wydają się jednak nie przejmować zamieszaniem wokół trenera. W czwartek latali w Planicy daleko, a z ich twarzy nie schodził uśmiech. W kwalifikacjach wspomniany Kubacki osiągnął 229. metrów i zajął 7. miejsce, tuż za Kamilem Stochem. Nowotarżanin mógł jednak skoczyć jeszcze dalej, gdyby nie problemy w powietrzu krótko po wyjściu z progu. 

- Za setnym metrem porwało mi prawą nartę i musiałem ją wyprowadzić. Straciłem trochę wysokości i kierunku. Mimo to ten skok był naprawdę na dobrym poziomie. Nie było może idealnie, ale dobrze - zapewnił 29-latek i dodał, że na pozytywny nastrój wpływa również słoneczna aura: - Taka aura powoduje uśmiech na twarzy i to mimo tego, że trzeba wstać o 7 rano. Tutaj za progiem od razu przychodzi werwa do latania. Przy takiej pogodzie rewelacyjnie się pracuje, a dla kibiców ważne jest, że mogą pooglądać skoki i poopalać się, co w innych konkursach raczej nie jest możliwe.

Czytaj także: fantastyczne loty Żyły, Eisenbichlera i Kobayashiego w kwalifikacjach

Początek piątkowego konkursu indywidualnego w Planicy o 14:30. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO Kubacki o mistrzostwie świata: "W życiu bym się nie spodziewał. Jest tyle emocji, że aż odcina" 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl