Skoki. Planica Seven: kapitalne loty w kwalifikacjach. Ryoyu Kobayashi zwyciężył, świetny lot Piotra Żyły

Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

Podczas kwalifikacji warunki sprzyjały dalekim lotom. Po zwycięstwo sięgnął Ryoyu Kobayashi, który skoczył aż 248 metrów. Jednym z bohaterów został Piotr Żyła. Polak osiągnął 247,5 m., ale musiał podeprzeć swój skok, co przełożyło się na niższe noty.

Na czwartek zaplanowane zostały dwie serie treningowe, a także kwalifikacje do piątkowego konkursu indywidualnego. W treningach najlepsi byli Ryoyu Kobayashi oraz Anze Semenic, a z dobrej strony pokazali się reprezentanci Polski. Dwukrotnie najwyżej sklasyfikowany został Piotr Żyła, który zajął odpowiednio 3. i 6. miejsce.

W dalszym ciągu wiatr wiał pod narty, a uśredniony pomiar wskazywał na podmuchy o sile około 1 m/s. Kwalifikacje rozpoczęły się z 6. belki, następnie organizatorzy na moment wydłużyli rozbieg do 8. platformy. Kolejni zawodnicy oddawali próby z 6., 4., 3., 2. i 1. belki.

Momentami podmuchy były zbyt mocne i nie mieściły się w wyznaczonym korytarzu. Z tego powodu część skoczków musiała poczekać na możliwość oddania swojej próby. Mimo to kwalifikacje odbyły się całkiem sprawnie.

Czytaj także: Pojedynek Małysza z Jacobsenem rozgrzewał do czerwoności. Kapitalna końcówka Polaka

Na liście startowej znalazło się łącznie 71 zawodników. Wśród nich nie zabrakło Mariusa Lindvika. Przypomnijmy, że podczas pierwszej serii treningowej Norweg zanotował upadek i musiał opuścić zeskok w asyście służb medycznych.

Do kwalifikacji przystąpiło sześciu reprezentantów Polski. Awans uzyskało pięciu z nich. Stefan Hula zepsuł swój skok - osiągnął jedynie 178,5 metra, co w ostatecznym rozrachunku dało mu dopiero 64. miejsce.

Czytaj także: Włodzimierz Szaranowicz walczy z chorobą. Zakończył dziennikarską karierę

Podczas skoków czołowej dziesiątki organizatorzy niemalże nie nadążali z obniżaniem rozbiegu. Panujące warunki umożliwiały bowiem bardzo dalekie loty. Wielką formę potwierdził Piotr Żyła. Polak jako pierwszy pofrunął poza punkt HS. Osiągnął aż 247,5 metra, ale podparł swój skok, wobec czego sędziowie obniżyli jego noty za styl.

Zaledwie o pół metra dalej skoczyli Ryoyu Kobayashi oraz Markus Eisenbichler - dwaj najlepsi zawodnicy w kwalifikacjach. Szczególnie zaimponował ten pierwszy, który skoczył 248 m z pierwszej belki startowej! Otrzymał za to niebotyczną notę 247,8 pkt.

W czołowej dziesiątce kwalifikacji znalazło się trzech Polaków. Oprócz wspomnianego Piotra Żyły byli to także Kamil Stoch (224 m - 6. miejsce) i Dawid Kubacki (229 m - 7. miejsce). Awans do piątkowego konkursu uzyskali także Jakub Wolny (209 m - 18. miejsce) i Maciej Kot (215 m - 31. miejsce).

Wyniki kwalifikacji w Planicy:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 248 247,8
2. Markus Eisenbichler Niemcy 248 245
3. Timi Zajc Słowenia 239 236
4. Stefan Kraft Austria 232 233,8
5. Domen Prevc Słowenia 228 226,6
6. Kamil Stoch Polska 224 223,2
7. Dawid Kubacki Polska 229 220,7
8. Simon Ammann Szwajcaria 229 218,8
9. Michael Hayboeck Austria 238 215,7
10. Piotr Żyła Polska 247,5 215,2
18. Jakub Wolny Polska 209 201,7
31. Maciej Kot Polska 215 177,2
64. Stefan Hula Polska 178,5 135

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy sportowcy sprawdzają się w polityce? "To są ogromne pieniądze"

Komentarze (10)
avatar
Fata
22.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A więc Hula wrócił do tego, co mu zawsze najlepiej wychodziło... :( 
avatar
TOM-BYD
22.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda podpartego skoku Piotrasa, bo lot był fenomenalny! ;) Ogólnie bardzo dobre kwalifikacje dla Nas! :) 
avatar
IsAn
21.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hula sie wyhulał //// 
Anty PiS
21.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Polacy jak zwykle beznadziejnie 
avatar
jotwu
21.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A Hula -bula jak zwykle.Po co to to tam pojechało? Zamiast wysłać jednego z juniorów wysłano nieudacznika.I co panie Horngacher? Dobrze pan zrobił? Przecież Hula-bula beznadziejnie skakał w tur Czytaj całość