Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Ziga Jelar

"Nie mogłem wejść po schodach". Skoczek ciężko przeszedł zakażenie koronawirusem

Mateusz Kozanecki

Ziga Jelar powoli dochodzi do siebie po zakażeniu koronawirusem. Słoweniec opowiedział, jak wyglądał u niego przebieg choroby. Nie wiadomo, kiedy będzie mógł wrócić do rywalizacji.

Pod koniec października Ziga Jelar poinformował, że jest zakażony koronawirusem. Zdradził także przy okazji, że trafił do szpitala, aby skorzystać z fachowej pomocy.

"Byłem szczerze zaskoczony, że wirus może w ten sposób zaatakować tak młodego sportowca. Chcę teraz tylko szybkiego powrotu do zdrowia i odzyskania spokoju" - pisał w mediach społecznościowych.

W rozmowie z portalem svet24.si Słoweniec opowiedział, jak przebiegła u niego choroba. Dopiero teraz wraca do pełni sił. - To wszystko bardzo się ciągnie - skomentował.

- Przez dziesięć dni utrzymywała się u mnie 40-stopniowa gorączka, kaszel, bóle głowy. To wszystko całkowicie mnie wyczerpało. Nastąpiła także utrata wagi. Szybko się męczyłem - mówił.

b]ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz skok znanego dziennikarza telewizyjnego. Skok... narciarski! 

Tłumaczył, że przez trzy dni miał problem, aby wejść po schodach. - Będę musiał przez to przejść i zobaczyć, jak będzie z biegiem czasu - zakończył reprezentant Słowenii.

W sezonie 20/21 Ziga Jelar zajął 25. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z dorobkiem 207 punktów. Na tę chwilę nie wiadomo, kiedy 24-latek będzie mógł wrócić do rywalizacji.

Czytaj także:
Sensacyjne rozstrzygnięcia w Niżnym Tagile. Polaków pokonał Turek i Rumun
Świetny skok i spory zarobek. Pokaźna nagroda dla Kamila Stocha
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl