Newspix / Wenn / Sylvie Meis i Rafael van der Vaart

4,5 mln euro i ciągle mało. Była żona chce więcej pieniędzy od van der Vaarta

Redakcja

Rafael van der Vaart ma problem. Jego była żona twierdzi, że oszukiwał podczas podziału majątku, dlatego złożyła pozew do sądu i domaga się dodatkowych pieniędzy.

Sylvie Meis zostawiła van der Vaarta po imprezie sylwestrowej w 2013 roku. Kobieta podejrzewała, że piłkarz ją zdradzał. Gdy mu o tym powiedziała, została przez niego uderzona w twarz.

Kilka miesięcy później holenderska modelka osiągnęła swój cel w sprawie rozwodowej. Dostała 4,5 mln euro oraz prawa do opieki nad ich 9-letnim synem.

Dlaczego więc teraz ten temat wraca na łamach mediów? "Sylvie twierdzi, że van der Vaart ją oszukał podczas podziału majątku. To dlatego ponownie wniosła sprawę do sądu i domaga się dodatkowych pieniędzy" - czytamy w magazynie "Grazia".

Byłej żonie futbolisty nie chodzi tylko jednak o kasę. Sylvie chce jeszcze usunąć z układu rozwodowego zapis, który nakazuje jej synowi mieszkać w Hamburgu. "Ona wolałaby sama o tym decydować" - twierdzą źródła z bliskiego otoczenia modelki.

Van der Vaart, który obecnie występuje w Betisie, podobno był zszokowany, kiedy usłyszał żądania swojej byłej małżonki. Coś nam się wydaje, że o ugodę w tym przypadku będzie ciężko.

Opracował PS

Zobacz piękną bramkę legendy futsalu

 

< Przejdź na wp.pl