Getty Images / Clive Mason

Nowe informacje o Davidzie Ginoli: piłkarz walczy o życie, jest w śpiączce

Robert Czykiel

Wydawało się, że francuski zawodnik wraca do siebie po ataku serca. Na jaw wyszły jednak nowe fakty. Optymistyczny wpis na Twitterze zamieścił jego agent, ale stan zdrowia 49-latka jest dużo poważniejszy.

David Ginola przyjął zaproszenie od Jeana-Stephene'a Cameriniego na turniej golfowy nieopodal Cannes. Wcześniej słynny piłkarz dał się namówić na mecz piłkarski. To wtedy stracił przytomność i helikopterem przetransportowano go do szpitala w Monaco.

Na Twitterze szybko pojawił się wpis autorstwa Ginoli, który miał uspokoić fanów. Ponadto zapewniano, że sytuacja jest opanowana, a nawet pisano, że to nie był zawał, a udar słoneczny.

"Daily Mail" zamieszcza nowe informacje, które nie są już tak optymistyczne. Po pierwsze, wspomniany wpis w sieci został napisany przez menedżera "Davie G", aby uspokoić kibiców. Ponadto wypowiedział się jeden ze świadków, który zdradził, że wcale nie jest tak dobrze.

- Ginola nie jest w dobrym stanie. Jego sytuacja jest bardzo dramatyczna - mówi Jean Philippe Lustyk, dziennikarz, który widział całe zdarzenie. - To był zawał serca, upadł prosto przed nami. Ratownicy przybyli po piętnastu minutach od wezwania. W tym czasie dwaj jego przyjaciele - Olivier Girault i Matt Pokora - ruszyli do niego, aby nie zakrztusił się językiem, a potem przeprowadzili masaż serca - dodaje.

Francuski dziennikarz wyjaśnia też sprawę wpisu na Twitterze i obecnego stanu zdrowia 49-letniej legendy futbolu.

- Wiadomość na Twitterze nie była prawdą. W żadnym momencie David nie był w dobrym stanie. Sytuacja jest dramatyczna. Cały czas jest w ciężkim stanie, przebywa w śpiączce - mówi Lustyk.

Ginola to 17-krotny reprezentant Francji. W piłce klubowej reprezentował m.in. Paris Saint-Germain, Newcastle United czy Tottenham Hotspur. Karierę zakończył w 2002 roku. W ubiegłym roku próbował walczyć o prezydenturę w FIFA, ale bez efektów.

ZOBACZ WIDEO tak strzela 8-letni syn Podolskiego

 

< Przejdź na wp.pl