WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Fabio Coentrao

Piłkarz Realu wręczył łapówkę. Bał się egzaminu na prawo jazdy

Robert Czykiel

Hiszpańskie media podają zaskakujące informacje na temat Fabio Coentrao. Zawodnik Realu Madryt ma za sobą sprawę sądową w rodzinnej Portugalii. Chodzi o łapówkę w wysokości 4000 euro, którą wręczył kilka lat temu.

Sytuacja miała miejsce w 2012 roku, a więc podczas pierwszego sezonu Fabio Coentrao w ekipie "Królewskich". Obrońca przystąpił do egzaminu na prawo jazdy, ale był nieprzygotowany do części teoretycznej.

Coentrao wręczył egzaminatorowi z Bragi łapówkę w wysokości czterech tysięcy euro. Przekupiony mężczyzna w trakcie testu wykonywał gesty dłonią, które wskazywały piłkarzowi poprawne odpowiedzi.

- Bez pomocy nie zdałbym egzaminu - miał przyznać portugalski obrońca.

Zawodnik Realu zdał egzaminy i otrzymał prawo jazdy. Gdy sprawa wyszła na jaw, stanął przed sądem. Coentrao nie został jednak potraktowany surowo. Przyznał się do winy, a kara była - jak na jego sytuację materialną - wręcz symboliczna. Obrońca musi zapłacić trzy tysiące euro grzywny. Pieniądze zostanę przekazane na rzecz walki z głodem w Bradze.

Przy okazji wyszło na jaw, że łapówkarski proceder w ośrodkach egzaminacyjnych w Portugalii jest znacznie poważniejszy. Niedawno ruszył proces, w którym na ławie oskarżonych zasiadło aż 47 osób. Wśród nich są egzaminatorzy, instruktorzy oraz pracownicy ośrodka egzaminacyjnego.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: transfer roku! Ta seksowna dziewczyna pracuje z piłkarzami

 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl