Materiały prasowe / GROMDA / Krystian 'TYSON' Kuźma

GROMDA 3. "TYSON" - uliczny wojownik o nieustępliwym charakterze. Polski król nokautu walk na gołe pięści

Mateusz Hencel

Finał turnieju GROMDA zbliża się wielkimi krokami. W walce o 100 tysięcy złotych staną naprzeciw siebie Krystian "TYSON" Kuźma oraz Mateusz "DON DIEGO" Kubiszyn.

Pierwsza gala GROMDA odbyła się 6 czerwca. Do pierwszego turnieju eliminacyjnego zgłosiło się ośmiu śmiałków. Byli tam wszechstronnie doświadczeni fighterzy, ale także nieustraszeni uliczni wojownicy. "TYSON" ma w sobie trochę jednego i drugiego. W amatorskim boksie zaliczył około 30 walk (przegrał zaledwie kilka), na ulicy... dużo, dużo więcej.

W niewielkim ringu GROMDY okazało się, że taka mieszanka jest gwarancją prawdziwych ringowych fajerwerków. Krystian "TYSON" Kuźma nie brał jeńców, a brutalny półfinałowy nokaut nad "BRODACZEM" obiegł światowe media, trafiając nawet do "The Sun". Szybko okazało się, że sprawa może mieć drugie dno, a wojownik z Torunia ma także pewne genetyczne predyspozycje do sportów walki!

Zanim na scenie pojawił się Krystian Kuźma, w polskim boksie przez wiele liczył się Mirosław Kuźma. Wujek "TYSONA" był znany jako "król prawego sierpowego". Pięciokrotnie sięgał po medale mistrzostw Polski i był prawdziwym postrachem na krajowej scenie. Na arenie międzynarodowej nie miał jednak szczęścia do decyzji sędziów i działaczy. W 1982 roku powinien wywalczyć medal mistrzostw świata, ale w ćwierćfinale odpadł po kontrowersyjnym werdykcie.

Na szczęście na ringu GROMDY decydujące znaczenie ma siła pięści! "TYSON" w pierwszym turnieju godne reprezentował rodzinne tradycje, a najbrutalniejszy nokaut zaliczył również po ciosie z prawej ręki. Jak na to uderzenie zareaguje w finale Mateusz "DON DIEGO" Kubiszyn? GROMDA 3 już 11 grudnia. NA ŻYWO w systemie PPV na www.GROMDA.tv.

Zobacz także: UFC on ESPN 19. Wyniki gali. Vettori lepszy od Hermanssona, ekspresowy triumf Leavitta

Zobacz także: MMA. Oktagon 19. Wyniki gali. Kolejny triumf Karlosa Vemoli. Remis Filipa Tomczaka i porażka Mateusza Strzelczyka

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). To było Rutkowski show podczas gali FEN 31. "To pstryczek dla niego. Szanujmy się!"
 

< Przejdź na wp.pl