PAP/EPA / PAP/EPA/GERRY PENNY

Andy Murray przyjechał do Serbii, aby dopingować kolegów z drużyny. "Jeśli będą mnie potrzebowali, wesprę ich"

Karolina Konstańczak

Chociaż Andy Murray nie wystąpi w rozpoczynających się w piątek rozgrywkach Pucharu Davisa, pojawił się w Serbii, aby wspierać kolegów z drużyny.

W ubiegłym sezonie Andy Murray poprowadził swoją drużynę do pierwszego od 1936 roku zwycięstwa w Pucharze Davisa. W rozpoczynającym się w ten piątek ćwierćfinale Grupy Światowej pomiędzy Wielką Brytanią a Serbią nie wystąpi. 29-latek chce się zregenerować po bardzo wymagającym dla siebie Wimbledonie - przypomnijmy, że Murray po raz drugi w karierze triumfował w stolicy Anglii.

Chociaż Szkot nie zagra w ani jednym spotkaniu, przyjechał do Serbii, aby wspierać kolegów z drużyny. - Nie jestem tutaj po to, aby trenować któregoś z tych chłopaków, ale po prostu staram się im pomóc - powiedział Murray. -  Jeśli jest jakaś kwestia, w której będą potrzebowali mojej pomocy, wesprę ich.

Wielką Brytanię będą reprezentować Kyle Edmund, James Ward, Jamie Murray i Dominic Inglot.

ZOBACZ WIDEO Antiga: to ja robię selekcję, nie dziennikarze (źródło TVP)
 

< Przejdź na wp.pl