WTA Madryt: powtórki z Tie Break Tens nie będzie. Kristina Mladenović spotka się z Simoną Halep

PAP/EPA / RONALD WITTEK
PAP/EPA / RONALD WITTEK

Kristina Mladenović stanie w sobotę przed szansą na wywalczenie największego singlowego tytułu w karierze. W piątek Francuzka pokonała Swietłanę Kuzniecową i w finale turnieju WTA Premier Mandatory w Madrycie zmierzy się z Simoną Halep.

Piątkowe spotkanie Kristina Mladenović i Swietłana Kuzniecowa zaczęły dosyć wolno, bowiem popełniły po kilka prostych błędów, które skutkowały utratą podania. Jednak z czasem obie panie prezentowały dużo lepszy tenis, a to zapowiadało ciekawe widowisko.

Rosjanka starała się cierpliwie przebijać piłki zza linii końcowej i starannie konstruować kolejne punkty. Francuzka gdy tylko mogła, to posyłała płaskie i długie piłki, przez co sprawiała spore problemy rywalce. Przy takiej postawie obu tenisistek o wyniku poszczególnych setów decydowały detale.

W partii otwarcia Kuzniecowa miała chwilę słabości w dziewiątym gemie, co bezwzględnie wykorzystała Mladenović, zdobywając przełamanie. Kiki utrzymała nerwy na wodzy, kiedy podawała po zwycięstwo w secie i przy trzeciej okazji posłała serwis nie do odbioru.

Francuzka zagrała bardzo dobrze w drugiej odsłonie. Jako jedyna wypracowała okazje na przełamanie, lecz ani w trzecim, ani w dziewiątym gemie nie było dane jej ich wykorzystać. Nie przestraszyła się, kiedy przy stanie 4:5 była o dwie piłki od porażki. W trakcie drugiego seta rozpadał się deszcz, dlatego organizatorzy zdecydowali się zasłonić dach. W warunkach halowych Mladenović była lepsza w tie breaku, w którym przy drugiej okazji zwieńczyła spotkanie wynikiem 6:4, 7:6(4).

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: Nikt nie chce walczyć z oszustami. To dla mnie niewyobrażalne

Tym samym w finale turnieju w Madrycie nie dojdzie do powtórki z rozgrywanej na kortach Caja Magica pokazówki Tie Break Tens. Kuzniecowa skończyła w piątek 24 piłki i miała 15 niewymuszonych błędów. Mladenović była pod tym względem lepsza, ponieważ posłała 30 wygrywających uderzeń. Francuzka pomyliła się także 17 razy.

Mladenović rozkręciła się w pierwszej połowie 2017 roku. Najpierw wygrała halowy turniej w Petersburgu, potem była w finale zawodów w Acapulco i Stuttgarcie. W sobotę zagra o pierwsze w karierze mistrzostwo rangi WTA Premier Mandatory. Do tego jeśli zwycięży, to zostanie najlepszą tenisistką sezonu.

Rywalką Francuzki w finale imprezy Mutua Madrid Open będzie broniąca tytułu Simona Halep. Oznaczona "trójką" Rumunka nie miała wcześniej problemów z pokonaniem Łotyszki Anastasiji Sevastovej. Mladenović i Halep zmierzą się sobą po raz piąty w głównym cyklu, ale pierwszy na kortach o nawierzchni ziemnej. Trzy z czterech poprzednich pojedynków zapisała na swoje konto reprezentantka Trójkolorowych.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
WTA Premier Mandatory, kort ziemny, pula nagród 5,924 mln euro
piątek, 12 maja

półfinał gry pojedynczej:

Kristina Mladenović (Francja, 14) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 8) 6:4, 7:6(4)

Czy Hamilton i Vettel pozwolą Verstappenowi ponownie zwyciężyć na torze w Katalonii? Oglądaj treningi, kwalifikacje i wyścig FORMULA 1 GRAN PREMIO DE ESPANA PIRELLI 2017 od 12 do 14 maja w Eleven i Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: Nikt nie chce walczyć z oszustami. To dla mnie niewyobrażalne

Źródło artykułu: