WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Sierzputowski zabrał głos ws. dominacji Świątek. "Nikt nie podcinał jej skrzydeł"

Krzysztof Kaczmarczyk

- Od zawsze oficjalnie deklarowałem, że Iga ma papiery na bycie numerem jeden - przyznał Piotr Sierzputowski w rozmowie z tvpsport.pl. Były trener Igi Świątek przyznał też, że... nie ogląda wielu meczów swojej byłej podopiecznej.

Iga Świątek drogę na szczyt rozpoczęła pod wodzą trenera Piotra Sierzputowskiego. Pod jego skrzydłami wygrała m.in. Roland Garros w 2020 roku. Eksplodowała jednak po zmianie trenera na Tomasza Wiktorowskiego. Wtedy została "jedynką" w światowym rankingu WTA, a w tym roku nie ma sobie równych.

- Na to, co wydarzyło się w tym roku, złożyło się kilka czynników. Ukłony dla niej i sztabu, że skorzystali z zaistniałych okoliczności - przyznał Sierzputowski w rozmowie z tvpsport.pl.

Co dokładnie miał na myśli? - Nie było innych dziewczyn, które mogłyby rywalizować ze Świątek. A oni rozepchnęli się najmocniej, jak to było możliwe - wyjaśnił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok! 

Sierzputowski aktualnie zmienił status, nie jest już bezrobotny. Rozpoczął bowiem współpracę z Shelby Rogers. W sprawie Świątek wypowiada się jednak tylko pozytywnie. Uważa, że aktualnie nie ma nawet grupy pościgowej za naszą tenisistką. Ta bowiem "wykoleiła" się sama.

- Jedna wywróciła się na siłowni, druga wykonuje pracę, ale jest permanentnie przemęczona. Trzecia jest kontuzjowana, bo pod koniec roku goniła za punktami, a nas oskarżano, że tego nie robiliśmy, podczas gdy to były najlepsze decyzje, jakie można było w tamtym momencie podjąć. Kariera nie trwa rok, tylko lata - komentuje.

Były trener 20-latki nie zgadza się też do końca z opinią, że dopiero teraz Polka gra zdecydowanie bardziej ofensywnie. Przyznał, że wielu jej meczów nie ogląda, ale...

- Uważam, że zawsze była ofensywną tenisistką, nikt nie podcinał jej skrzydeł - przyznał. - Jest na innym poziomie niż rywalki i naturalne jest to, że dyktuje warunki oraz jest bardziej ofensywna. Świątek w tym sezonie odskoczyła rywalkom.

Dodał również, że rywalki, które pod koniec 2021 roku były w dziesiątce, obecnie nie istnieją. Jedyną, która mogła podjąć rywalizację, była Ashleigh Barty, ale ta... zakończyła karierę.

Zobacz także:
Tam Świątek ma wielką popularność! Wymowny ranking
Dobre wieści dla Huberta Hurkacza
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl