Antoni Ptak dwunasty w Świątyni Prędkości

Maciej Rowiński

Antoni Ptak ukończył niedzielny, drugi wyścig siódmej i przedostatniej rundy serii Euroformula Open na dwunastej pozycji, o włos rozmijając się z kolejnymi punktami w swoim pierwszym sezonie w bolidzie jednomiejscowym.

Na słynnym, włoskim torze Monza, na którym miesiąc wcześniej ścigali się kierowcy Formuły 1, polski debiutant zebrał kolejne cenne doświadczenia.

Dziesiąty po porannej, mokrej sesji kwalifikacyjnej, 18-latek z włoskiej ekipy RP Motorsport do samej mety walczył podczas suchego już wyścigu o miejsce w czołówce, finiszując ostatecznie na dwunastej pozycji, niecałe dwie sekundy za punktowaną dziesiątką.

Niedzielny wyścig wygrał zespołowy kolega Polaka z ekipy RP Motorsport, Włoch Damiano Fioravanti. Na czele tabeli umocnił się z kolei drugi na mecie, Brazylijczyk Vitor Baptista. Wyścigi ósmej o ostatniej rundy serii Euroformula Open odbędą się w Barcelonie w w dniach 31 października - 1 listopada. Bezpośrednie relacje w Polsacie Sport News.

Antoni Ptak: To był dość trudny weekend. Praca nad ustawieniami bolidu w zmiennych warunkach i jednoczesna nauka kolejnego nowego toru nie były łatwe. Dziś startowałem z dziesiątego pola i ruszyłem dość ostrożnie, aby nie powtórzyć sytuacji z soboty. Brakowało mi nieco tempa, dlatego walka o kolejne punkty była bardzo trudna, ale dałem z siebie wszystko. Ostatecznie jestem względnie zadowolony z weekendu. Zebrałem kolejne doświadczenia, choć liczyłem na walkę o wyższe pozycje, szczególnie po dwukrotnym finiszu w pierwszej siódemce podczas poprzedniej rundy. Kolejne zmagania odbędą się w Barcelonie. Znam ten tor, a do tego mamy dodatkowe treningi w czwartek, więc mam nadzieję, że znów powalczę o punktowane pozycje. Nie mogę się doczekać ostatniej rundy.

< Przejdź na wp.pl