Getty Images / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Mistrz IndyCar ripostuje Lewisa Hamiltona

Andrzej Prochota

Tony Kanaan odniósł się do ostatniego komentarza Lewisa Hamiltona, który zasugerował, że w zawodach Indy jest słaba stawka kierowców, skoro debiutujący Fernando Alonso wywalczył wysokie pole startowe.

Zaraz po kwalifikacjach, w których Fernando Alonso był piąty, Lewis Hamilton udzielił kontrowersyjnej wypowiedzi. - Widzieć Fernando Alonso na piątym miejscu w stawce kierowców, którzy jeżdżą tam od lat, to dosyć interesujące - powiedział kierowca Mercedesa. Brytyjczyk zasugerował, że stawka w zawodach Indy nie jest na wysokim poziomie.

Po wyścigu na ripostę zdecydował się Tony Kanaan. - Cóż mogę powiedzieć? Ten facet (Hamilton - przy. red.) w zeszłym roku ścigał się w mistrzostwach dwóch bolidów i zajął drugie miejsce - oznajmił Kanaan.

- Goszczenie Fernando tutaj to była przyjemność. To skromny kierowca w porównaniu do jego kolegów, którzy w ostatnim miesiącu udzielali zbyt wielu komentarzy - zakończył.

Tony Kanaan to mistrz IndyCar oraz zwycięzca wyścigu Indy 500.

ZOBACZ WIDEO Rajd Gdańsk Baltic Cup: Sobota dla Filipa Nivette i Kamila Hellera  

< Przejdź na wp.pl